61-latek wyszedł z domu późnym wieczorem, w samej bieliźnie. O jego zaginięciu powiadomił policjantów zaniepokojony krewny. Przed domem zauważył ślady stóp, które prowadziły w kierunku pobliskiej rzeki. Martwił się, ponieważ mogło mu grozić niebezpieczeństwo.
Policjanci z jarosławskiej komendy, wspólnie ze strażakami, natychmiast podjęli działania poszukiwawcze.
- Przeczesywali pobliskie zarośla oraz teren przy rzece Lubaczówka. W trakcie sprawdzania zarośli, zauważyli leżącego tam mężczyznę - relacjonuje asp. sztab. Anna Długosz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu.
Pomoc nadeszła w samą porę. Z 61-latkiem był utrudniony kontakt, dlatego też mundurowi na miejsce wezwali pogotowie ratunkowe. Mężczyzna, z objawami hipotermii, został przewieziony do szpitala.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?