Nowa droga, ale tylko na lato. Zarządcy nie stać na odśnieżenie

Po ostatnich opadach śniegu, wspomnianym odcinkiem drogi nie dało się jechać. Okazuje się, że droga nie będzie odśnieżana i zamknięta na zimę.

Dla kogo wybudowali

Najwięcej skarg ze strony kierowców i tamtejszych mieszkańców dotyczyło nieprzejezdnego obecnie odcinka między Wolą Górzańską i Stężnicą.

- Droga została odbudowana jesienią tamtego roku, na remont poszło kilka milionów. Wszystko jest super mamy fajną drogę, tylko jest problem, którego nie mogę zrozumieć. Jadąc ostatnio tą drogą strach mnie obleciał, sam lód nie szło jechać. Kiedy wróciłem do domu zadzwoniłem do Zarządu Dróg Powiatowych i usłyszałem że droga która łączy te dwie miejscowości na czas zimowy nie będzie odśnieżana ponieważ powiatu na to nie stać. Zastanawiam się jak to jest, że wydaje się kilka milionów na odbudowę tej drogi a teraz nie ma kilku złotych na odśnieżanie? - pyta internauta.
Sygnały się powtarzały się jeszcze kilkakrotnie. - W Polsce a szczególnie w Bieszczadach zapanowała nowa moda. Buduje się drogi na sezon, zamiast na cały rok. Ciekawe, dla kogo ta jezdnia, bo na pewno nie dla tutejszych mieszkańców, którzy chcą z niej korzystać nie tylko latem, ale nawet bardziej w zimie - twierdzi pan Jan z Baligrodu.

- Chyba zbudowano drogę z myślą o turystach a nie mieszkańcach, którzy do samorządowej kasy systematycznie płacą podatki - dodaje czytelnik.

Zbyt duże koszty
Zwróciliśmy się do Powiatowego Zarządu Dróg w Lesku pytając o powód nie odśnieżania wspomnianej drogi.

- Nie stać nas na odśnieżanie tego odcinka drogi. Jest to jezdnia z dużym wzniesieniem i należałoby ją sypać rano i popołudniu, co spowodowałoby olbrzymie koszty. Zresztą to jest droga przez las i w tamtym rejonie nie ma domów wiec droga na okres zimy będzie całkowicie zamknięta. Kierowcy jadąc od Baligrodu lub Wołkowyji maja ustawione znaki, ze droga jest nieprzejezdna i proponuje, aby podczas opadów śniegu się na nią nie kierowali - wyjaśnia Wioletta Siekaniec, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Lesku.

Okazuje się, że w tym samym powiecie wybudowano kilka kilometrów drogi asfaltowej do miejsca gdzie jest tylko jeden postawiony dom. Nieprzypadkowo mieszka w nim europosłanka Elżbieta Łukacijewska. Zapytaliśmy czy i tamtą drogę w ramach oszczędności zaprzestano odśnieżać.

- My jej nigdy nie odśnieżaliśmy, ponieważ nie należy do naszego zarządu. Tylko jej zarządcą jest województwo - wyjaśnia dyrektor Siekaniec.