Zmienili zdanie

Do bezpłatnych abonamentów parkingowych radni mają prawo od początku istnienia strefy. Sami sobie to prawo dali - uchwałę o opłatach parkingowych przyjęła rada miasta. Na przedostatniej sesji podwyższono opłaty w strefie. Cenę abonamentu zwiększono dwukrotnie - z 50 zł na 100 zł. Przy okazji rozgorzał spór, czy radni powinni nadal dostawać je za darmo. Zwolennicy przywilejów tłumaczyli, że załatwiają w centrum miasta sprawy wyborców. Przeciwnicy odpowiadali, że udział w radzie jest zajęciem społecznym, a jego koszty pokrywa dieta. W głosowaniu wygrali ci pierwsi. Uchwała utrzymała przywileje dla radnych, wprowadziła tylko niewielką opłatę za identyfikator.
Na wtorkowej sesji przewodniczący klubu SLD Edward Markiewicz przedstawił projekt, aby radnym jednak odebrać bezpłatne abonamenty. - W trakcie kampanii wyborczej do miejskich władz SLD wyborcy bardzo krytycznie wypowiadali się na ten temat - tłumaczył pomysł zmian w uchwale. Zaatakowali go opozycyjni radni. - Głosowaliście za przywilejami, a teraz przed wyborami zmieniacie zdanie.
W odpowiedzi usłyszeli, że część członków AWS-u również podnosiło ręce za korzystną uchwałą.
Radny Henryk Masternak wskazywał jednak na prawne aspekty sprawy: - Prawo pozwala wprowadzić zmiany po trzech miesiącach funkcjonowania uchwały. Wcześniej można to zrobić tylko na wniosek 1/3 rady i w przypadku ważnych okoliczności.
Okazało się też, że w dokumentacji nie ma wniosku podpisanego osobiście przez radnych. Rozstrzygnięcie sprawy przeniesiono na kolejną sesję. Radni zobowiązali się jednak, że już teraz nie będą odbierać bezpłatnych abonamentów.