Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy kodeks pracy 2018: zwolnią cię z pracy nawet podczas urlopu, a kobietę – w ciąży

Zbigniew Biskupski AIP
Nawet podczas urlopu pracownikowi będzie można dać wypowiedzenie umowy o pracę
Nawet podczas urlopu pracownikowi będzie można dać wypowiedzenie umowy o pracę Filip Kowalkowski / Polska Press
Nowy kodeks pracy, którego projekt eksperci oddali już rządowi PiS do rozpoczęcia procesu legislacyjnego formalnie ma utrudniać pracodawcy zwolnienie pracownika. Nakazuje mu wcześniejsze zawiadomienie pracownika nawet o dyscyplinarce, a pracownikowi gwarantuje prawo do złożenia wyjaśnień. Okazuje się jednak, że jest to tylko piękny szyld.

W rzeczywistości te uprawnienia, które mają kluczowe znaczenie dla pracownika będą zdecydowanie ograniczone.
Obecnie nie ma mowy o tym, by zwolnić kobietę, która jest w ciąży. Po zmianie taka ochrona nie będzie dotyczyła kobiet pracujących w małych firmach (zatrudniających do 10 osób) oraz wszystkich kobiet pracujących na podstawie nowej umowy, tzw. umowy na zastępstwo. W tym przypadku bowiem wielkość firmy nie ma znaczenia.

Aktualne przepisy kodeksu pracy wykluczają też praktycznie zwolnienie pracownika, który jest na urlopie albo przebywa na zwolnieniu lekarskich. Nowy kodeks pracy 2018 takiej ochrony już nie przewiduje dopuszcza rozwiązanie umowy z pracownikiem i w czasie jego urlopu, i w czasie choroby.

Takie prawo pracodawca będzie miał w ciągu 30. dni, które nastąpią po zawiadomieniu pracownika o zamiarze rozwiązania z nim umowy o pracę. Jeśli w tym okresie pracownik pójdzie na urlop lub zwolnienie lekarskie, to nie uchroni to go przed rozwiązaniem umowy o pracę.

Przeczytaj koniecznie!

W zamian zakazuje pracodawcy zwalniania pracownika „znienacka”. Nawet jeśli przyczyny rozwiązania stosunku pracy leżą po stronie pracownika (np. dyscyplinarka za picie alkoholu w pracy), pracodawca nie może od razu wręczyć wypowiedzenia, ale musi uprzedzić o tym pracownika na kilka dni przed faktem i dać mu możliwość złożenia wyjaśnień. W małych firmach w niektórych przypadkach (np. gdy nie może zaproponować innej pracy) pracodawca będzie musiał zwalnianemu pracownikowi wypłacić rekompensatę pieniężną.

Nowy kodeks pracy 2018 wprowadza wiele nowych typów umów o pracę, które mają zastąpić tzw. śmieciówki, np. umowę o pracę dorywczą, sezonową, nieetatową, na okres kadencji czy na zastępstwo. Gwarantują one osobom na śmieciówkach uprawnienia, które obecnie mają zapewnione ustawowo tylko pracownicy etatowi, np. prawo do urlopu czy godzin nadliczbowych. Ale to bezpieczeństwo jest złudne: nie przewiduje bowiem tak pełnego zakresu ochrony jak przy standardowej umowie o pracę, o czym pracownik zgadzający się na zawarcie z pracodawcą takiego rodzaju umowy może nie wiedzieć!

Przeczytaj koniecznie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24