Nowy „Park Przemysłowo-Technologiczny Nowa Sarzyna” czeka na inwestorów

To wspólna inicjatywa właściciela terenów - spółki Ciech Sarzyna, Urzędu Miasta i Gminy Nowa Sarzyna i rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.

Pomysł zagospodarowania proponowanych terenów rozłożony został na dwa etapy.

W pierwszym potencjalnym inwestorom proponuje się łącznie 14 hektarów, w działkach powierzchni od 1 do 3 ha. Na części terenu istnieją już zabudowania przemysłowe, wyposażone w rampy przeładunkowe dla transportu kolejowego i kołowego.

Drugi etap dotyczy ponad 60 hektarów na terenach należących do Ciech, tymczasem w całości zalesionych, ale gotowych do przystosowania pod działalność gospodarczą.

Burmistrz Nowej Sarzyny Andrzej Rychel i prezes Ciech Sarzyna Mariusz Grelewicz wyliczali liczne zalety tej lokalizacji inwestorskiej.

Własna bocznica kolejowa, dająca łatwy dostęp do sieci kolejowej, 35 km od portu lotniczego Rzeszów Jasionka, 11 km od drogi ekspresowej S19, dostęp do infrastruktury technicznej (pary, prądu, gazu wody pitnej i przemysłowej, sieci kanalizacyjnej). A nade wszystko – ogromna przychylność samorządu Nowej Sarzyny dla inwestorów. Także – istnienie w nieodległym Rzeszowie szkół i uczelni o profilu technicznym, zapewniających fachowość kadr.

Na terenach Parku już funkcjonuje ok 20 podmiotów gospodarczych.
Przestrzeń dla powołania pomysłu Parku przeznaczył kilkadziesiąt hektarów własnego terenu, z 500 ha, jakich jest właścicielem.

Dlaczego?

- Spółka dysponuje przestrzenią, której nie jest i nigdy nie będzie w stanie wykorzystać w całości – tłumaczył prezes Grelewicz, nadmieniając, iż Ciech Sarzyna zajmuje zaledwie 100 hektarów z 500, jakimi dysponuje. – Park Przemysłowo-Technologiczny zaktywizuje gospodarczo subregion i to jest cel główny tego pomysłu.

Nie ukrywał, że w proponowanej strefie inwestycyjnej chętnie widziałby przedsiębiorstwa z branży chemicznej, które mogłyby się stać dostawcami Ciechu Sarzyna lub odbiorcami jego produktów bądź podjęć z Ciechem inne formy współpracy Zaznaczył jednak, że profil działalności gospodarczej nie jest warunkiem zaistnienia w strefie.

Na aktywizację ekonomiczną gminy Sarzyna liczy też burmistrz Rachel, choć przyznał, że stopa bezrobocia dla całego powiatu leżajskiego nie jest alarmująca, bo wynosi ok. 10 proc.

Uczestniczący w uroczystym podpisaniu listu intencyjnego, powołującego do istnienia Park, pytali, czy pozyskiwanie do Parku przedsiębiorstw z branży chemicznej nie wywoła niepokoju wśród mieszkańców Nowej Sarzyny i jej okolic. W końcu to ten rodzaj produkcji, który utożsamiany jest z zagrożeniami czy przynajmniej uciążliwościami dla środowiska naturalnego.

Prezes Grelewicz rozwiał obawy zaniepokojonych twierdzeniem, że Ciech Sarzyna jest producentem stricte „chemicznym”, jednak w żaden sposób nie szkodzi środowisku, na co pozwala współczesna technologia. I powołał się na nie budzący niepokoju ekologów stan lasów, otaczających zakład.

Na inwestorów branży chemicznej liczy też Mariusz Bednarz, prezes Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.

- W naszym regionie brakuje terenów inwestycyjnych, szczególnie dla przemysłu, uchodzącego za uciążliwy – wyjaśniał. Uciążliwy - podkreślał - a nie zagrażający naturze, o czym zapewniał, powołując się na swoje „biologiczne” wykształcenie.
RARR dla powodzenia inicjatywy Parku Nowa Sarzyna będzie odgrywał kluczową rolę, ponieważ podjął się poszukiwań i pozyskania inwestorów.