Pani Agnieszka w sobotę chciała odpocząć z rodziną na nowym placu zabaw w rejonie katedry, od strony al. Armii Krajowej.
- Niestety spotkało nas niemiłe rozczarowanie, mimo słonecznego dnia nie dało się skorzystać z atrakcji na samym placu, nie mówiąc o bieganiu po trawie obok. Wszystko stało pod wodą. Rozumiem, że wcześniej sporo padało, ale nigdzie w okolicy nie widzieliśmy takich kałuż, jakie stały w miejscu przeznaczonym dla dzieci - pisze w mailu do redakcji czytelniczka.
Jej zdaniem problem wynika z braku melioracji, o którą projektant placu powinien zadbać. - Te tereny to łąki, nie trzeba być specjalistą, żeby przewidzieć, że po deszczu będzie tu stałą woda. Niech władze miasta teraz się nie dziwią, że ludzie nie będą tu przychodzić, bo odpoczynek w błocie i siedlisku komarów to żadna przyjemność - uważa pani Agnieszka.
Ale jak przekonują w Zarządzie Zieleni Miejskiej, problem wkrótce zostanie zażegnany.
- Budując plac zabaw podnieśliśmy teren o 40 cm i mieliśmy nadzieję, że to wystarczy. Okazuje się, że mimo tego woda stoi na placu, a więc wybudujemy dodatkowe odwodnienie, które odprowadzi wodę do rowów melioracyjnych, aby po deszczu nie stały tu tak duże kałuże - zapewnia Aleksandra Wąsowicz - Duch, szefowa ZZM w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Grób Wojciecha Siemiona wyróżnia się na cmentarzu. Uwielbiany aktor zginął tragicznie
- Gąsiewska wygina się w krzakach. Fani dostrzegli gigantyczną zmianę [ZDJĘCIA]
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu