Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy pomysł: zamiast burzyć pomnik Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie lepiej zmienić mu nazwę

Beata Terczyńska
Krzysztof Kapica
Prezydent Tadeusz Ferenc proponuje inaczej nazwać Pomnik Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie.

Burzyć, czy nie burzyć - od tygodni trwa zażarta dyskusja wokół najbardziej charakterystycznego rzeszowskiego pomnika i zapisów ustawy dezubekizacyjnej.

Wielu mieszkańców usilnie szuka sposobu i argumentów, by uchronić monument autorstwa Mariana Koniecznego, stojący w samym centrum Rzeszowa. Nie chcą nawet słyszeć, że pomnik - w wielu badaniach uznawany za wizytówkę miasta, charakterystyczny punkt - przestałby istnieć. Mimo iż uznano go za symbol komuny.

- Nowa propozycja prezydenta to zmiana nazwy pomnika - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. - Tadeusz Ferenc chciałby, aby mieszkańcy wypowiedzieli się, co o tym myślą, czy wchodzi to w rachubę, czy nie. Może ewentualnie podsunęliby pomysły co do nazwy.

A jaką rozważa prezydent?

- Na przykład Pomnik Wyzwolenia - rzuca Maciej Chłodnicki i przypomina, że prezydent jest przeciwnikiem burzenia jakichkolwiek pomników, gdyż są one świadectwem naszej historii. Poza tym prezydent jako reprezentant mieszkańców, słucha ich głosów.

Czy zmiana nazwy cokolwiek by zmieniła?

- Trudno powiedzieć, jak popatrzyłby na to IPN - przyznaje rzecznik.

Na pytanie, czy jest w ogóle taka możliwość zmiany nazwy pomnika, odpowiada: - Oczywiście. Podobnie jak w przypadku zmiany nazwy ulic.

Przypomnijmy. Pomnik Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie jest własnością ojców Bernardynów. Działkę z monumentem, odebraną przed laty przez komunistów, odzyskali oni w 2006 r. Większość terenu przeznaczyli pod budowę ogrodów i podziemnego parkingu. Część z pomnikiem pozostawili w niezmienionym kształcie.

W rozmowie z naszym dziennikarzem dr Dariusz Iwaneczko, szef rzeszowskiego IPN podkreślał niedawno, że wiadomo, komu i w jakim celu pomnik został wystawiony, sugerując, że jego komunistyczny rodowód jest niepodważalny.

Na propozycję mieszkańców sugerującą wymianę symboli na pomniku np. na krzyż, czy flagę unijną, odpowiedział, cytując swojego pracownika: „Czy jeśli kotu obetniemy głowę, stanie się psem”.

Pisaliśmy, że prezydent wnioskował do konserwatora zabytków o wpisanie monumentu na listę zabytków socrealizmu, co miało uchronić go przed rozbiórką. W odpowiedzi otrzymał pismo, w którym konserwator informuje, że nie widzi takiej możliwości.

Ostateczną decyzję w sprawie pomnika ma podjąć Ewa Leniart, wojewoda podkarpacki. Dziś w sprawie monumentu z wojewodą będzie rozmawiał poseł Andrzej Szlachta, za którego kadencji na pomniku zawisł herb Rzeszowa.


ZOBACZ TEŻ: Relikt komunizmu zniknie z centrum Krosna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24