Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Znieważono Andrzeja Dudę „sugerując mu inną orientację seksualną”?

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Arkadiusz Mularczyk złożył doniesienie na policję o znieważenie prezydenta Andrzeja Dudę. Mowa o dwóch banerach z hasłami: „Andrzej woli Rafała, ale Jarek mu nie pozwala” oraz „Andrzeju, to koniec. Wolę Rafała. Agata” (zobacz w galerii). Zdaniem posła PiS to brudna kampania wyborcza i pomówienie, za które sprawcy powinni zostać ukarani. Innego zdania jest jeden z uczestników banerowej akcji.

Znieważenie Andrzeja Dudy?

FLESZ - W jaki sposób wybierzemy prezydenta?

od 16 lat

- W ciągu ostatnich dni w Nowym Sączu i na Sądecczyźnie doszło do bulwersujących wydarzeń, polegających na fali hejtu i nienawiści, a także niszczenia materiałów wyborczych prezydenta Andrzeja Dudy. Osoby, które to robią, chcą być anonimowe – poinformował na konferencji prasowej Arkadiusz Mularczyk.

Poseł PiS, wracając w piątek z Krakowa, natknął się na grupę osób, które do Nowego Sącza przyjechały autem na krakowskich rejestracjach i rozwieszały w publicznych miejscach banery.

- Starano się w bardzo obrzydliwy dla mnie sposób znieważyć pana prezydenta, sugerując różne nieprawdziwe rzeczy dotyczące jego orientacji seksualnej w bardzo prześmiewczy sposób. Hasła dotyczyły tez jego małżonki. Taki obrzydliwy język hejtu powinien być sankcjonowany – zaznacza Arkadiusz Mularczyk.

Poseł sfotografował osoby podczas wieszania własnoręcznie wykonanych banerów i sprawę zgłosił na policję.

- Jedną z tych osób jest działacz LGBT Jacek Powałka, który sam na swoim koncie chwali się uczestnictwem również w paradach równości i demonstracjach KOD-u. Szanujemy ludzi o różnych orientacjach seksualnych. Dobrze wiemy, że pan Andrzej Duda ma małżonkę, dziecko, a jego polityka jest polityką prorodzinną. Puszczanie informacji, że miałby mieć inna orientację jest zwyczajnym hejtem– wyjaśnia Mularczyk.

Gmina Wiśniowa. Prezydent odwiedził zniszczoną przez wodę Wę...

Innego zdania jest przywołany przez posła Jacek Powałka. Według niego to poseł Mularczyk złamał prawo, m.in. upubliczniając jego dane osobowe, a sam sposób zajechania przez niego im drogi i robienie zdjęć bez przedstawienia się też budzi sporo wątpliwości.

- Nasze plakaty nie obrażają nikogo, raczej staraliśmy się spuścić dzięki nim trochę niepotrzebnego zacietrzewienia w wojnie „polsko-polskiej”. Nie przyszło nam do głowy to co panu posłowi. Nie sugerujemy, że Andrzej jest homoseksualny. A nawet gdyby był to nie jest to żadna ujma. Chcieliśmy pierwotnie napisać „Andrzej też głosowałby na Rafała ale Jarek mu nie pozwala” ale zwyczajnie brakło nam miejsca – wyjaśnia. Do firmy, w której pracuje mężczyzna, przyszło dziesiątki maili z żądaniem zwolnienia go, a anonimowi często nadawcy nie przebierali w niecenzuralnych słowach i nienawiści.

Kraków. Wiec wyborczy Andrzeja Dudy wstrzymany z powodu desz...

Jacek Powałka wydał w zaistniałej sytuacji oświadczenie, którego pełną treść publikujemy poniżej.

„Oświadczenie w związku z szykanowaniem ze strony Posła Arkadiusza Mularczyka z PiS
Drodzy Nowosądeczanie,
Sympatycy i niesympatyzujący ze Zjednoczoną Prawicą, W związku z przykrymi działaniami pana posła Mularczyka skierowanymi przeciwko grupie obywateli oraz organizowaną przed Komendą Policji w Nowym Sączu konferencją prasową pozwalam sobie zaproponować 7 pytań do naszego reprezentanta w Parlamencie RP.
1. Panie Pośle czy zajeżdżając nam drogę w lesie nie przystoi wysiąść przedstawić się i przywitać? A może chociaż uchylić okno gdy próbowaliśmy z Panem rozmawiać? Zamiast machać tylko ręką by nas „poprzestawiać” oraz by każdemu z nas wykonać zdjęcie nie warto było wyjaśnić o co Panu chodzi? Byliśmy, co widać na zrobionych przez Pana zdjęciach, przyjaźnie i serdecznie nastawieni. Kciuki w górę i uśmiech na twarzach.
2. Czy tak wyobrażamy sobie pełnienie funkcji publicznej posła by uruchamiać nagonkę na obywateli w demokratycznym kraju gdzie mamy konstytucyjne prawo do wyrażania odmiennych poglądów politycznych? Proszę postawić się w mojej sytuacji i zastanowić gdzie jest granica między tym jak działały władze komunistyczne a do czego posuwa się właśnie Pan w tej chwili.
Do firmy, w której zgodnie z danymi dostępnymi w internecie pracuję wysłane zostało dziesiątki anonimowych donosów. Wszystkie mają prawie identyczną treść i widać, że była ona kopiowana z gotowego wzoru (różne rozmiary czcionki między gotowymi fragmentami a dopisanymi przez kolejnych nadawców). Zastraszanie obywateli? Załączony dowód takowego donosu.
3. Jaki efekt, Pana zdaniem, chce się osiągnąć? Czy jeśli teraz pozwalamy na szykanowania to czy nie skończymy, przy dalszym tolerowaniu takich zachowań, w kraju gdzie będzie można już tylko chwalić jedyną słuszną partię. Nasze plakaty nie obrażają nikogo, raczej staraliśmy się spuścić dzięki nim trochę niepotrzebnego zacietrzewienia w wojnie „polsko-polskiej”. Nie przyszło nam do głowy to co Panu Posłowi. Nie sugerujemy, że Andrzej jest homoseksualny. A nawet gdyby był to nie jest to żadna ujma. Chcieliśmy pierwotnie napisać „Andrzej też głosowałby na Rafała ale Jarek mu nie pozwala” ale zwyczajnie brakło nam miejsca. Jesteśmy wszyscy obywatelami wolnego kraju i warto ze sobą rozmawiać by się lepiej zrozumieć.
4. Czy może Pan wsłuchać się i zastosować 11 przykazanie „nie bądź obojętny”? Jak nawoływał były więzień obozu koncentracyjnego, Marian Turski. - Auschwitz nie spadł nagle z nieba. Warto by podjął Pan teraz działanie by nas bronić i wesprzeć.
5. Czy nie ma Pan ważniejszych zadań i interpelacji z Nowosądecczyzny niż robić reportaże z wieszania plakatów PAD czy też naszych? Co udało się Panu zrobić w ostatnim tygodniu dla dobra regionu - konkretnie można prosić?
6. Czy zamiast szykanować przyjmie Pan nasze zaproszenie do wspólnego wieszania plakatów? My chętnie zawiesimy wspólnie z Panem plakaty Andrzeja Dudy i zachęcamy Pana do pomocy w wieszaniu plakatów np. Władysława Kosiniaka-Kamysza, Rafała Trzaskowskiego czy Szymona Hołowni. Ale może warto by wykorzystał Pan swoje uprawnienia jako poseł i usystematyzował nieład prawny w tym zakresie? Czy relacja na Pańskim fanpage’u na facebook’u prezentująca wieszanie plakatów między drzewami (cienką linką, która zniszczy te drzewa, w pasie drogowym), na wysokiej siatce boiska (gdzie tworzy swoisty żagiel i ryzyko katastrowy budowlanej - bo płot nie został przewidziany do takich obciążeń przy wietrze). Zdjęcia w załączeniu. Nasze plakaty zostały już zerwane. Te, które Pan relacjonuje nadal wiszą i stwarzają zagrożenie. Ściągnie je Pan?
7. Czy możemy przerwać zmowę milczenia na temat faktu, że plakaty wszystkich kandydatów wiszą niezgodnie z prawem choćby na rondzie przy wjeździe do Nowego Sącza od Krakowa? Czemu nie interweniuje Pan na Policji w tej sprawie? Czy wszyscy
jesteśmy równi wobec prawa i czy jest Pan gotów broić takiej właśnie Polski?
Jacek Powałka, sądecki patriota lokalny, który choć pracuję w wielu innych miejscach to nigdy nie przestałem płacić podatków tu w Nowym Sączu”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nowy Sącz. Znieważono Andrzeja Dudę „sugerując mu inną orientację seksualną”? - Gazeta Krakowska

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24