Nowy wiadukt w Rzeszowie. O budowę apeluje Porozumienie Spółdzielni Mieszkaniowych w Rzeszowie

Pomysł nie jest nowy. Już kilka lat temu wiadukt w tym miejscu proponowali miejscy radni Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej. A podczas kampanii wyborczej w 2018 roku ta inwestycja była jednym z priorytetów Wojciecha Buczaka, kandydata PiS na prezydenta Rzeszowa.

Niestety, z powodu braku działek potrzebnych do wybudowania dróg dojazdowych, miasto wciąż nie zdecydował się na zaplanowanie tej inwestycji.

Zdaniem mieszkańców zachodniej części Rzeszowa wiadukt trzeba wybudować jak najszybciej. Powód? Uciążliwe korki, które codziennie w godzinach szczytu komunikacyjnego tworzą się w rejonie ulic Wyspiańskiego, Langiewicza i na wiadukcie Śląskim. Stoją w nich samochody, które najpierw jadą do centrum z osiedli Staroniwa, Przybyszówka, Kotuli i Krakowska Południe, a popołudniu wracają do domu.

- Po drodze trzeba przejechać przez tory kolejowe. Niestety regularnie szlaban zamyka się na potrzeby przejazdu szynobusów, a czasami także pociągów. Po uruchomieniu kolei aglomeracyjnej będzie jeszcze gorzej, a już dzisiaj zdarza się, e korek sięga od automobilklubu po stadion Resovii

– mówi pan Mariusz.

ZOBACZ TEŻ: Wielopoziomowy parking w Rzeszowie ma kosztować 20 milionów zł

Rzeszowskie spółdzielnie piszą do marszałka

Do urzędu marszałkowskiego dotarło właśnie pismo, w którym przedstawiciele Porozumienia Spółdzielni Mieszkaniowych w Rzeszowie proszą o pomoc w realizacji przedsięwzięcia Władysława Ortyla, marszałka województwa. W liście zwracają uwagę, że to dobry moment na zaplanowanie inwestycji, bo ogłoszono właśnie przetarg na budowę podmiejskiej kolei aglomeracyjnej wraz z zapleczem technicznym, które ma powstać właśnie w rejonie ulic Wyspiańskiego, Hoffmanowej i Jałowego.

- Prosimy o zarezerwowanie miejsca pod budowę podpór wiaduktu. Albo podjęcia wspólnego działania z miastem, polegającego na budowie wiaduktu. Byłoby to korzystne dla funkcjonowania kolei aglomeracyjnej i poprawiłoby komunikacje w tym rejonie – czytamy w piśmie podpisanym przez Adama Węgrzyna, prezesa zarządu porozumienia Spółdzielni Mieszkaniowych. Sprawa ma wrócić także na jedną z najbliższych sesji Rady Miasta Rzeszowa.