Nowy właściciel Millenium Hall nie wie, czy dopłaci do remontu ul. Rejtana

Dodatkowe pasy i ścieżki rowerowe

Dokumentacja przebudowy ul. Rejtana jest już gotowa. Prace mają się zacząć w tym roku. Miasto zamierza zapłacić za nie pieniędzmi, jakie dostanie z Unii Europejskiej na poprawę rozwiązań komunikacyjnych. Tzw. wkład własny pokryjemy z budżetu miasta. Ponad 2 mln zł na ten cel to także pieniądze, jakie zapłacił w ramach offsetu biznesmen Ryszard Podkulski, właściciel galerii Capital Park przy ul. Rejtana. Jeśli do remontu drogi zdecyduje się dopłacić właściciel Millenium Hall, pieniądze także pójdą na wkład. Przebudowa ulicy zakłada poszerzenie jezdni do trzech pasów ruchu, budowę ścieżek rowerowych, oraz wymianę nawierzchni chodników i ulicy.

Budowę Millenium Hall w 2006 roku rozpoczął rzeszowski biznesmen Bogdan Pawłowski. Wcześniej zawarł z miastem niepisaną umowę offsetową, w której zobowiązał się dopłacić 5,5 mln zł do przebudowy al. Rejtana.

Wylicytowali bez zobowiązań

Wiosną tego roku inwestycja została jednak zlicytowana przez komornika. Za 233 mln zł kupiła ją firma Develop Investment. Władze Rzeszowa miały nadzieję, że nowy właściciel Millenium Hall szybko wpłaci na miejskie konto pieniądze obiecane przez poprzednika. Okazuje się, że nie musi tego zrobić.

- Nigdy nie umawialiśmy się z miastem na żaden offset, a inwestycję wylicytowaliśmy bez żadnych zobowiązań - mówi Marta Półtorak, prezes Develop Investment. - Dlatego na dzisiaj nie potrafię odpowiedzieć, czy i kiedy dopłacimy do przebudowy drogi. Na razie koncentrujemy się na dokończeniu budowy Millenium Hall, które tylko z podatków przyniesie miastu ok. 5 mln zł rocznie.

Niewielka strata?

Co na to ratusz? Okazuje się, że stanowisko inwestora nie dziwi miejskich urzędników.

- Sprawa umowy z poprzednim właścicielem Millenium Hall rzeczywiście jest już nieaktualna. Jeśli natomiast nowy inwestor nie dołoży się do drogi, nie będzie tragedii. Kwota rzędu 5,5 mln zł nie jest dla miasta z budżetem na poziomie 900 mln zł jakąś ogromną stratą - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Mimo tego miasto zamierza jeszcze rozmawiać w tej sprawie z przedstawicielami Develop Investment.

- Najpierw chcemy jednak, aby budowa została szybko wznowiona, bo liczymy na duże zyski z podatków.