Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NSA: Blok przy Wisłoku w Rzeszowie powstał niezgodnie z prawem

Arkadiusz Rogowski
Arkadiusz Rogowski
Naczelny Sąd Administracyjny orzekł w środę, że inwestycja deweloperska Wooden House tuż przy Wisłoku w Rzeszowie została wybudowana niezgodnie z prawem – poinformowali działacze Stowarzyszenia Zielone Osiedle Grabskiego. To właśnie oni walczyli w sądach w tej sprawie.

- NSA uchylił decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, uchylił decyzję SKO i uchylił też decyzję o Warunkach Zabudowy. Oznacza to, że decyzji o „WZ-tce” na ten blok tak naprawdę nie ma i nie ma jej w obrocie prawnym

– mówi Nowinom Marcin Płodzień, lider Stowarzyszenia Zielone Osiedle Grabskiego. Jak dodaje, deweloper Apklan będzie się teraz musiał starać o ponowną „WZ-kę”, jak i o nowe pozwolenie na budowę.

Batalia Stowarzyszenia z deweloperem trwała kilka lat. W tym czasie Apklan wybudował ten blok, zdążyli się już nawet wprowadzić pierwsi lokatorzy.

- Nie ma pozwolenia na użytkowanie, więc mieszkają tam bezprawnie. A nawet jak mieszkają, to nie są w stanie sprzedać mieszkania. Kupili budynek bez dokumentów, i nawet jeśli nie będzie jego rozbiórki, to czeka ich jakieś 5 lat nerwówki, żeby to wyprowadzić na prostą, jeśli w ogóle się da – komentuje prof. Jacek Strojny z ruchu miejskiego Razem dla Rzeszowa, którego powstanie ogłoszono właśnie tuż obok powstającego przy Wisłoku Wooden House. - To ciekawy moment od strony formalno-prawnej i odpowiedzialności dewelopera i urzędników w kontekście podejmowanych decyzji - dodaje.

W tej sprawie przesłaliśmy już pytania do dewelopera. Czekamy na odpowiedzi.

Prof. Strojny przypomina, że ruch Razem dla Rzeszowa w 2021 roku złożył zawiadomienie do prokuratury, w którym wymienili liczne zaniechania i naruszenia prawa, których - ich zdaniem - miał dopuścić się były prezydent miasta Tadeusz Ferenc oraz jego urzędnicy w tym dyrektor Wydziału Architektury Urzędu Miasta Andrzej Skotnicki. - I to jest teraz potwierdzone sądownie wyrokiem NSA – przekonuje działacz RdR.

– Adwokaci i koszty sądowe kosztowały nas co najmniej 10 tys. zł, co pokrywaliśmy z prywatnych kieszeni członków stowarzyszenia. A do tego zajęło nam to jakieś 1000-2000 godzin pracy społecznej – szacuje Marcin Płodzień, który wraz z Agnieszką Wesołowską-Majcher kierował tą sprawą w imieniu Stowarzyszenia. - Szkoda, że w mieście nie dało się nic zrobić – puentuje.

Na pisemne uzasadnienie wyroku NSA trzeba będzie zapewne poczekać kilka tygodni.

NSA: Blok przy Wisłoku w Rzeszowie powstał niezgodnie z prawem

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia.eu Targi Dom, Ogród i Ty w Targach Kielce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24