Nudny mecz w Leżajsku

- To najgorszy mecz w wykonaniu naszych piłkarzy od dłuższego czasu - podsumował Szmuc, kierownik drużyny Pogonii.

Mecz zapewne nie stracił by na widowisku, gdyby nie sytuacja z 5. minuty. Wychodzącego na czystą pozycję Macieja Bilińskiego sfaulował tuż przed polem karnym Grzegorz Róg. Obrońca Błękitnych dostał czerwoną kartkę i poszedł do szatni. Od tego momentu goście kompletnie zamurowali się na własnej połowie. Gospodarze próbowali to z jednej, to z drugiej strony, ale żeby zagrozić bramce Dariusza Kosiby... co to, to nie. Każda kolejna próba nie przynosiła skutku.

Goście chcieli się odgryźć, ale na chęciach się kończyło, bo wykonanie pozostawiało sporo do życzenia.
W 67. minucie siły się wyrównały - drugą żółtą kartkę zobaczył Piotr Krawczyk. To jednak nie zachęciło do ataku Błękitnych, którym wyglądało jakby punkt w Leżajsku w zupełności odpowiadał. Wynik zatem się nie zmienił.

- Dobry i jeden punkt, musimy je zbierać na utrzymanie - powiedział Antonii Hajnas, trener gości.

POGOŃ LEŻAJSK - BŁĘKITNI ROPCZYCE 0-0

POGOŃ: Kurosz - Krawczyk, Mariusz Wolański (74. Dycha), Rogala, S. Padiasek - Michał Wolański, Błotni (67. Klimek), Bujniak (60. K. Padiasek), Myćka (74. Misiąg) - Piędel, Biliński.

BŁĘKITNI: D. Kosiba - Róg, Kramarz, Wolak, Bonowicz - Proczek, Raś (50. Ogrodnik), Cetnarski, Sulisz - Orzech, Darłak (60. Rachwał).

SĘDZIOWALI: Marek Guzik oraz Tomasz Kopacz i Wosiewicz (Krosno).

ŻÓŁTE KARTKI: Krawczyk - Rachwał.

CZERWONE: Krawczyk (67, druga żółta) - Róg (5, faul taktyczny).

WIDZÓW 300.