Obcokrajowcy w Rzeszowie. Czym miasto zdobyło ich serca, że postanowili tu zostać?
Andrew (Nowa Zelandia)
Pochodzę z Nowej Zelandii, z której początkowo wyemigrowałem do Niemiec. Lubię podróżować, lubię zmiany w moim życiu. Wykonuję wolny zawód, pracując zdalnie. Mogę więc żyć w dowolnym miejscu na świecie. Po rocznym pobycie postanowiłem znów coś zmienić, poszukać nowego miejsca. Przyjechałem do Polski. Jakiś czas mieszkałem w Krakowie, później we Wrocławiu. Niespełna pół roku temu przeniosłem się do Rzeszowa. To piękne miasto. Nie wiem jak długo tu zostanę, ale serce podpowiada mi, żeby tu zostać.
W Rzeszowie mogę z powodzeniem realizować swoją pasję – kocham w weekendy grać na ulicy, dzieląc się swoją muzyką z innymi. Ludzie tu bardzo ciepło i miło to odbierają. Rzeszowianie są bardzo otwarci, przyjaźni. Poznałem tu wiele utalentowanych muzycznie osób.