Obowiązkowy sprawdzian

- Poszło mi nieźle. Lepszy jednak jestem z matematyki i myślę, że podczas drugiego egzaminu uzyskam więcej punktów - mówił tuż po zakończeniu czwartkowego sprawdzianu Konrad Laska, uczeń Gimnazjum nr 11 w Rzeszowie.
- O matko! Nie napiszę! - tak pomyślała jego koleżanka Paulina Puszczewicz, gdy po otwarciu arkusza zobaczyła zadanie związane z historią. Po kilku minutach emocje opadły, a test okazał się nietrudny.
- Musieliśmy rozwiązać 31 zadań: 20 zamkniętych i 11 otwartych. Najwyżej punktowane było ostatnie, w którym należało scharakteryzować wybraną postać literacką dowodząc, że warto ją ukazać w teatrze lub filmie. Wybrałam Anię z Zielonego Wzgórza. Chciałabym uzyskać ponad 40 pkt. Wybieram się do III LO, a tam próg wynosi 120 pkt. - opowiada Paulina.
O przyjęciu do szkoły ponadgimnazjalnej, tak jak w ub. roku, decydują punkty uzyskane za oceny na świadectwie z wybranych przedmiotów, inne odnotowane osiągnięcia oraz za wyniki egzaminu gimnazjalnego. W sumie można zdobyć 200 pkt. Zgodnie z zarządzeniem ministra edukacji, w tym roku uczniowie mogą składać podania o przyjęcie tylko do trzech szkół.
- Na początku myślałam, że taka decyzja godzi w uczniów. Teraz uważam, że ograniczenie jest dobre. Inaczej powstałby chaos i dezorganizacja - uważa Anna, uczennica III klasy gimnazjum.
30 punktów na 50 możliwych - to średni krajowy ubiegłoroczny wynik egzaminu gimnazjalnego z wiedzy humanistycznej; 28 na 50 - z części matematyczno-przyrodniczej. W woj. podkarpackim średnia dla obu części wyniosła 29,76 pkt. Jedną z lepszych było Gimnazjum nr 11 z Rzeszowa. Uczniowie uzyskali średnią 36,96.
W Polsce pisało egzamin ponad 570 tys. uczniów III klas gimnazjów. Przystąpienie do niego jest jednym z warunków uzyskania promocji do następnej klasy. Uczniowie, którzy z przyczyn losowych nie mogli przystąpić do sprawdzianu w maju, mogą to zrobić w terminie dodatkowym, 24 i 25 czerwca.