Od dziś bez maseczki lub chusty nie wolno wyjść z domu. Policja będzie na razie tylko pouczać

Wchodzący dziś w życie nakaz obowiązuje podczas przebywania w miejscach ogólnodostępnych, w tym na drogach i placach, w obiektach kultu religijnego, obiektach handlowych, w placówkach handlowych i na targowiskach. Maseczkę lub chustę należy mieć także w środkach publicznego transportu zbiorowego oraz w samochodzie, w którym razem jadą osoby niezamieszkujące lub niegospodarujące wspólnie. Z obowiązku zwolnione są dzieci do 2 lat i osoby niezdolne do samodzielnego zakrycia i odkrycia ust. Co prawda za naruszenie tego obowiązku grozi mandat w wysokości nawet 500 zł, ale policja uspokaja że nie będzie na początku wyciągać tak surowych konsekwencji.

- Najważniejsze, żebyśmy rozumieli po co wprowadzono obowiązek noszenia maseczek:chodzi o ograniczenie ryzyka zakażenia. W pierwszych dniach będziemy przede wszystkim pouczać i edukować. Represja nie jest sprawą najważniejszą - mówi kom. Marta Tabasz-Rygiel, rzeczniczka KWP w Rzeszowie. - W sytuacji epidemii najważniejsza jest odpowiedzialna postawa i zdyscyplinowanie. Oczywiście osoby, które w sposób rażący czy uporczywy będą lekceważyć ten obowiązek możemy pociągnąć do odpowiedzialności. Za wykroczenie z art 54 kodeksu wykroczeń grozi kara grzywny do 500 zł - dodaje.

ZOBACZ TEŻ: Monika z Kolbuszowej rozkręciła akcję szycia maseczek