Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od jutra akcja odkomarzania w Krośnie

Ewa Gorczyca
W Krośnie odkomarzanie zostanie przeprowadzone po raz pierwszy.
W Krośnie odkomarzanie zostanie przeprowadzone po raz pierwszy. Archiwum
We wtorek rozpoczyna się w Krośnie odkomarzanie. Potrwa pięć dni. Na walkę z plagą owadów miasto wyda 50 tysięcy złotych.

To pierwsza tego typu akcja prowadzona w Krośnie. W poprzednich latach nie było takiej konieczności. Sytuacja zmieniła się po majowej powodzi, podczas której podtopionych zostało ok. 130 ha. Rozlewiska plus wysoka temperatura dały idealne warunki do wzmożonego wylęgu owadów.

Na uciążliwość tej plagi krośnianie skarżą się od kilku tygodni. Owady "tną" nie tylko podczas spacerów nad rzeką czy w parku. Ich dokuczliwość można poznać nawet na Starówce, siedząc wieczorem "pod parasolami" czy też uczestnicząc w plenerowych imprezach.

Decyzja o odkomarzaniu zapadła jeszcze w czerwcu, wtedy też urzędnicy magistratu złożyli wniosek o dofinansowanie akcji do wojewody, radni zarezerwowali też stosowną kwotę w budżecie.

Odkomarzanie zaczyna się dopiero teraz, bo firmy tym się zajmujące były w ostatnich tygodniach mocno zapracowane.

- Czekaliśmy też na odpowiednią pogodę - mówi Krzysztof Smerecki, naczelnik wydziału ochrony środowiska w urzędzie miasta.

Początkowo planowano opryski z powietrza, z samolotu lub helikoptera. Ostatecznie zdecydowano, że będą wykonane ręcznie i mechanicznie, przy użyciu quadów. Za to zamiast na planowanych 50 ha, owadobójczy środek zostanie rozpylony na powierzchni kilkakrotnie większej.
- Akcja obejmie obszar 275 ha, tam gdzie komarów jest najwięcej: na nabrzeżach Wisłoka, Lubatówki, przy potokach Małka, Ślączka i Śmierdziączka, w parkach miejskich i na zielonych terenach, m. in. ogródkach działkowych - wylicza Joanna Niepokój z magistratu.

Akcja potrwa pięć dni. Dokładny harmonogram będzie znany we wtorek rano, po spotkaniu wykonawcy z przedstawicielami urzędu miasta.

- Preparaty, które zastosujemy są całkowicie bezpieczne - zapewnia Małgorzata Przewoźnik z firmy Dertex DDD z Bielsko-Białej. - Działają na dorosłe osobniki. Z naszych dotychczasowych doświadczeń wynika, że w miastach gdzie przeprowadzaliśmy podobne akcje, liczebność populacji komarów i meszek spadała o ok. 50-60 proc.

Opryski będą prowadzone wcześnie rano lub wieczorem, w bezdeszczowe dni.

- Zabiegi są nieszkodliwe dla zdrowia, ale osoby z dolegliwościami ze strony układu oddechowego mogą odczuwać dyskomfort. Lepiej by w tym czasie pozostały w domu - radzi Smerecki.

Na walkę z komarami miasto dostało 40 tys. zł dotacji od wojewody. 10 tys. dołożyło ze swojego budżetu. Pieniądze wystarczą na powtórzenie akcji w sierpniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24