- Sytuacja ma miejsce od pół roku, czyli jeszcze przed koronawirusem. Listonosz nie sprawdza nawet, czy ktoś jest w domu, zostawia awizo i tyle. Potem my musimy stać w kolejce do poczty, co teraz nie jest zbyt bezpieczne. Wolelibyśmy zostać w domu
– skarży się mieszkaniec Dzielnicy Parkowej w Rzeszowie.
Jak twierdzi, kilku jego sąsiadów pisało już do odpowiedniej placówki skargi na listonosza. Te nie przyniosły żadnego rezultatu.
- Nie wiemy dlaczego, tak to się odbywa skoro są procedury dostarczania przesyłek i listów poleconych. Może listonosz po prostu chce szybciej skończyć swoją pracę? – zastanawia się mieszkaniec.
Poczta w czasach koronawirusa
Od czasu wprowadzenia zaostrzeń związanych z pandemią koronawirusa, zasady doręczania przesyłek pocztowych nieco się zmieniły. Poczta Polska wdrożyła procedury dzięki, którym wystarczy jedynie okazać pracownikowi poczty z bezpiecznej odległości dokument tożsamości, z którego listonosz sam spisze cztery ostatnie cyfry jego numeru.
- Wszystkie przesyłki pocztowe podlegają doręczeniu pod wskazany adres. Obecnie wyjątek stanowią przesyłki do osób objętych kwarantanną, dla których Poczta wstrzymuje doręczanie, na okres objęcia kwarantanną z wyjątkiem rent i emerytur. Te dostarczamy w bezpiecznych kopertach z uwzględnieniem specjalnej procedury, kiedy nie trzeba kwitować odbioru. Przesyłki zwykłe podlegają doręczaniu do skrzynki oddawczej adresata - o ile wymiar przesyłki pozwala na ich umieszczenie w skrzynce. Przesyłki rejestrowane są doręczane odbiorcom bezpośrednio – potwierdza Justyna Siwek, rzecznik Poczty Polskiej S.A.
Jedynie, gdy listonosz nie zastanie nikogo z domowników może zostawić zawiadomienie o nieudanej próbie doręczenia listu lub przesyłki, czyli tzw. awizo. To stanowi konieczność odbioru przesyłki w placówce pocztowej przez odbiorcę.
- Nie ma wytycznych, które zmieniałyby te podstawowe zasady doręczania w czasie zagrożenia epidemiologicznego. Zmienił się tylko sposób potwierdzania otrzymania przesyłki przez odbiorcę. Uwzględniający podwyższone kryteria zachowania bezpieczeństwa
– dodaje Justyna Siwek.
List polecony może być wrzucony do skrzynki
Mieszkańcy Dzielnicy Parkowej mogą uniknąć gromadzenia się pod placówką poczty. Jak dowiedzieliśmy się, wystarczy złożyć żądanie wrzucania listów poleconych do skrzynek oddawczych, bez konieczności potwierdzania ich odbioru.
- Trzeba pamiętać, że usługa ta nie dotyczy listów ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru. Ponadto prosimy, aby każdy przypadek niezadowolenia klienta z wykonania usługi był zgłaszany indywidualnie w placówkach lub na stronie internetowej Poczty Polskiej – podkreśla Justyna Siwek, rzecznik Poczty Polskiej.
ZOBACZ TEŻ: Trudna sytuacja wynajmujących mieszkania
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?