Odcinek śmierci na S19 Sokołów Małopolski Północ - Jasionka zostanie przebudowany [ZDJĘCIA]

Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad i podpisała 21 listopada umowę z firmą Strabag na przebudowę odcinka. Wartość kontraktu wynosi ponad 272 mln zł. Firma ta budowała S19 na odcinku Sokołów Małp. – Lublin.

Ministerstwo Infrastruktury reprezentował podczas uroczystości podpisania umowy wiceminister Rafał Weber. Podkreślił on, że odcinek drogi ekspresowej będzie przebudowany dlatego, że dochodziło na nim do wielu wypadków drogowych, także śmiertelnych.

– Na tym krótkim, niespełna 15-kilometrowym odcinku doszło aż do ośmiu wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Osiem osób zginęło w ciągu 13 miesięcy. Jestem przekonany, że te nasze działania, które prowadzimy obecnie i środki, które inwestujemy w rozbudowę tego odcinka przyczynią się do tego, że po realizacji to wąskie gardło zniknie. Ten niebezpieczny odcinek stanie się bezpieczny, komfortowy i przewidywalny – powiedział wiceminister.

Poseł Jerzy Paul (PiS) z sejmowej komisji infrastruktury przypomniał, że odcinek S 19 Sokołów Małopolski Północ – Jasionka był sztandarową inwestycją drogową na Podkarpaciu poprzedniej koalicji rządowej. Wybudowanie jej jako jednej jezdni nazwał skandalem.

– Droga, która miała poprawić bezpieczeństwo, doprowadziła do wielu tragedii. Teraz tę drogę trzeba poprawić. Wszystkie drogi szybkiego ruchu w całej Europie budowane są jako dwujezdniowe z dwoma pasami ruchu i z barierą pomiędzy jezdniami, by kierowca, gdyby zasnął, nie przejechał na przeciwległy pas ruchu, by nie doszło do czołowego zderzenia. U nas na tej drodze takie sytuacje zdarzały się często. GDDKiA próbowała i próbuje temu zaradzić, stawiając słupki między pasami ruchu – mówił poseł PiS.

Dyr. Rzeszowskiego oddziału GDDKiA Bogdan Tarnawski powiedział, że S19 zostanie uzupełniona o drugi odcinek jezdni o długości 13,8 km. Termin budowy jest standardowy i wynosi 39 miesięcy od daty podpisania umowy z wyłączeniem miesięcy zimowych od 15 XII do 15 marca. – Gotową drogą powinniśmy pojechać pod koniec 2026 roku – powiedział dyr. Tarnawski.

– Nowa jezdnia jest planowana od zachodniej strony istniejącego ciągu. Nie będzie ona miała żadnych wspólnych punktów z istniejącą. Będzie to niezależna nowa jezdnia. Najtrudniejszy do realizacji będzie wiadukt w miejscowości Nienadówka, który będzie przebiegał w odległości około 30 metrów od neogotyckiego kościoła. Na wykonawcę zostało nałożonych szereg dodatkowych obowiązków. Na przykład nie będzie możliwa budowa przy użyciu pali wbijanych. Wszelkie roboty muszą być prowadzone poprzez wiercenia, aby ograniczyć do minimum wpływ na zabytkowy kościół. Powstanie wiadukt 150 metrów długości – mówił o szczegółach inwestycji dyr. Tarnawski.