Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddział położniczy w krośnieńskim szpitalu ponownie przyjmuje pacjentki

Ewa Gorczyca
Tomasz Jefimow
Oddziały ginekologiczno-położniczy i noworodkowy w szpitalu w Krośnie wróciły do normalnego funkcjonowania. Odpadające sufity wyremontowano.

Położnictwo zostało zamknięte po wypadku, do którego doszło na początku czerwca w sali odwiedzin. Z sufitu oderwał się kawał tynku wraz z lampą. W pomieszczeniu była matka z noworodkiem i odwiedzającą ją rodzina. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Najbardziej ucierpiała młoda kobieta, której trzeba było założyć kilka szwów na głowę.

Po tym zdarzeniu wstrzymano przyjęcia położnic, ale dyrektor podkreśla, że akurat w tym czasie planowano przerwę w funkcjonowaniu oddziału, na wykonanie okresowej dezynfekcji.

- Wykorzystaliśmy ten czas maksymalnie, i na dezynfekcję i na remont pomieszczeń - mówi Mirosław Leśniewski, dyrektor szpitala.

Po kontroli okazało się bowiem, że tynki grozą odpadnięciem w wielu innych miejscach: nie tylko na położnictwie, ale także oddziale noworodkowym, pediatrii, kardiologii, neurologii, okulistyce. Remontu wymaga 1 tys. metrów kwadratowych sufitów.
Na położnictwie i oddziale noworodkowym prace wykonała ekipa szpitalna. Dlatego oba oddziały mogły już wrócić do normalnego funkcjonowania. Ale nadal wyłączonych jest część sal na kardiologii i neurologii.

- Udało się zorganizować w miarę normalne funkcjonowanie tych oddziałów, choć trzeba było ograniczyć przyjęcia - mówi Leśniewski.- Ale nie odsyłamy nikogo, kto wymaga pilnej hospitalizacji.

Wszędzie tam, gdzie tynk odstaje od sufitu trzeba będzie wykonać poprawki. Szpital szacuje koszt na pół mln zł. Remont o tak dużym zakresie wymaga ogłoszenia przetargu i dlatego przesunie się w czasie.

Niewykluczone, że wymagać będzie zawieszenia pracy na okulistyce, kardiologii i neurologii.

Wniosek o zgodę na czasową przerwę w funkcjonowaniu tych trzech oddziałów dyrektor złoży jutro na posiedzeniu Rady Społecznej Szpitala. - Może nie będzie to konieczne, jeśli miejsca dla chorych znajdą się w salach sąsiadujących oddziałów. Ale muszę być przygotowany na każdą ewentualność - dodaje dyrektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24