Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odkopcie nas!

Ewa Gorczyca
Dojścia do domów odkopujemy sami, ale drogi łopatami nie odśnieżymy - mówi Bogusław Murdzek.
Dojścia do domów odkopujemy sami, ale drogi łopatami nie odśnieżymy - mówi Bogusław Murdzek. Tomasz Jefimow
Jasionka, gm. Dukla. Trudno uwierzyć, że mieszkańcy wioski oddalonej zaledwie 4 kilometry od międzynarodowej trasy do Barwinka, każdej zimy toną w śniegu. Zaspy na powiatowej drodze sięgają nawet pięciu metrów. Wirnik dojeżdża do pierwszego przystanku i zawraca.

Padający śnieg, a do tego, nie daj Boże wiatr - to najgorsze, czego się boją. W zeszłym tygodniu wystarczyło parę godzin wieczornej zawiei i nazajutrz kilkaset domów było w wysokich zaspach. - W niedzielę ksiądz z ambony odwołał lekcje, bo do szkoły nie dało się dojechać od żadnej strony - mówi Bogusław Murdzek.
Do poniedziałku drogi do wsi nie odśnieżył żaden pług. - W końcu przyjechali, ale wirnik odwalił śnieg tylko do pierwszego przystanku. Nawet nie próbował przebijać się dalej, zawrócił koło cmentarza - skarży się Stanisław Szczurek.
- Tu mieszka ponad sto rodzin. Strach pomyśleć, co się stanie jak trzeba będzie wezwać straż pożarną albo pogotowie. Moja szwagierka jest w ostatnich tygodniach ciąży, drży z niepokoju - mówi Mariusz Wróbel.
Grażyna Uliasz z 6-letnim synem Przemkiem musi jechać do lekarza do Miejsca Piastowego. Piechota brną już 1,5 km. - Idę na przystanek na początku wsi, mam nadzieję, że autobus tam dojedzie. Boję się tylko, czy zdążymy wrócić. Cały czas pada - martwi się kobieta.
Przez kilka dni do wsi nie dojechał żaden dostawca. - Dopiero dziś udało mi się dostarczyć wędliny, ale tylko do jednego sklepu, bo dalej zasypane - mówi pan Zygmunt, kierowca z zakładów mięsnych. Powiatowa droga wygląda teraz jak górski szlak pełen śniegowych wzniesień.

Barbara Szyszlak nosi pieczywo do sklepu aż z drugiej strony wsi. – Kosze są ciężkie, ale ludzie mi pomagają – mówi.
Barbara Szyszlak nosi pieczywo do sklepu aż z drugiej strony wsi. – Kosze są ciężkie, ale ludzie mi pomagają – mówi. Tomasz Jefimow

Na asfaltowej drodze przez Jasionkę są 2-3-metrowe zaspy. ale mieszkańcy muszą brnąć w tak wysokim śniegu do sklepu, do lekarza… (fot. Tomasz Jefimow)Barbara Szyszlak, właścicielka sklepu, nosi pieczywo z drugiej strony wsi. - Kosze są ciężkie, ale ludzie mi pomagają. Jakoś musimy przebiedować - mówi. Pogodzona z losem jest listonoszka Danuta Chłap, która na piechotę musi pokonać 15 km. - Ciężko się idzie przez te zaspy, ale przecież ludzie czekają na przesyłki i pieniądze.
Taka sytuacja powtarza się każdej zimy. - Nigdy nie możemy doprosić się o wirnik, zwykły pług nie przebije się przez te zaspy. A przecież nasza wieś nie leży na końcu świata. Płacimy podatki jak wszyscy i chcemy żyć w cywilizowanych warunkach - oburzają się mieszkańcy.
Burmistrz Dukli Marek Górak nie czuje się winny: - Nie jest tak, że zapominam o mieszkańcach Jasionki, ale my dbamy o drogi gminne. Nie będę wyręczał starosty. I tak odśnieżamy cześć jego dróg w gminie.
W obwodzie drogowym w Dukli obiecano nam, ze wirnik i koparka zostaną wysłane do Jasionki następnego dnia. - Od razu nie damy rady odśnieżyć całej drogi, ale do końca tygodnia powinna być przejezdna. Pod warunkiem, że nie będzie znów wiało - mówi Jacek Mercik.

Jacek Mercik, kierownik obwodu Dukla Powiatowego Zarządu Dróg:

[obrazek3] Barbara Szyszlak nosi pieczywo do sklepu aż z drugiej strony wsi. - Kosze są ciężkie, ale ludzie mi pomagają - mówi. (fot. Tomasz Jefimow)- Mamy 360 km dróg i tylko jeden wirnik. Pracuje nieprzerwanie od kilku dni, bo problemy są także w gminie Rymanów i Chorkówka. Jasionka rzeczywiście jest teraz w najtrudniejszej sytuacji. To specyficzna wieś, na otwartym terenie. Śnieg bardzo szybko zasypuje drogę. Dopóki wieje wiatr, nie ma sensu wysyłać tam sprzętu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24