Odnowiony "Bały Orzeł"

Drewniany budynek był ostatnim obiektem willowym wzniesionym przez I wojną światową. Zaprojektował go i zbudował cieśla z Klimkówki k. Iwonicza, Florian Wajs. Po wojnie letniskowe pokoje adaptowano na całoroczne i w kolejnych latach ograniczano się tylko do drobnych remontów. Budynek przyciągał pięknem dawnej architektury, ale odstraszał standardem wnętrz, pokojami bez łazienek i sanitariatów. W połowie 2000 roku zarząd Uzdrowiska Iwonicz SA zdecydował o przeprowadzeniu gruntownej modernizacji budynku. Koszty prac sfinansowała spółka ze swoich środków.
- Pierwszy etap prac rozpoczął się we wrześniu ub. roku. We wszystkich pokojach urządzono łazienki, wykonano nowe instalacje wodno-kanalizacyjne, co, elektryczną, telefoniczną i RTV. Wybudowany został szyb dla widny osobowej, urządzono nową recepcję. Zmodernizowano gabinety lekarskie, pielęgniarskie, zabiegowe. Całkowitej zmianie uległo wyposażenie części hotelowej, wystrój wnętrz. Kolorystykę pomieszczeń i elewacji oraz wyposażenie recepcji zaprojektowała znana krośnieńska projektantka wnętrz Ewa Cisowska. Obiekt został przystosowany do pobytu niepełnosprawnych. Są łazienki, podjazdy i windy dla osób poruszających się na wózkach - mówi Jerzy Kamiński, dyrektor ds. technicznych Uzdrowiska Iwonicz SA.
W budynku jest teraz mniej miejsc (118), ale z to kuracjusze mają bardziej komfortowe warunki. W lutym sanatorium przyjęło pierwszych gości.
W drugim etapie prowadzone będą prac zewnętrzne, w ich ramach wykonana zostanie nowa nawierzchnia tarasu i placu wokół "Białego Orła" oraz ułożone chodniki wokół budynku. Termin ukończenia robót zaplanowano na połowę września.