MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odwiedziliśmy miejsce, w którym mieszkał Stanisław Mikulski. Niewiele osób wie, w jakich warunkach żył [ZDJĘCIA]

Aleksandra Misińska
Aleksandra Misińska
Wiemy, gdzie mieszkał Stanisław Mikulski.
Wiemy, gdzie mieszkał Stanisław Mikulski. Krzysztof Żuczkowski / Forum, ShowNews.pl
Dziś (1 maja) Stanisław Mikulski skończyłby 95 lat. Wybitny aktor, do którego wzdychały kobiety w różnym wieku, wiedział, że wzbudza zainteresowanie. Niewiele osób wie, że pochodził z Łodzi i to właśnie tutaj w jednej z kamienic marzył o tym, aby zostać aktorem. Odwiedziliśmy miejsce, w którym po wojnie Stanisław zamieszkał z rodzicami. Przypominamy także liceum, do którego uczęszczał. Sprawdźcie naszą galerię, aby przenieść się w czasie.

Stanisław Mikulski - dzieciństwo, dorastanie

Stanisław Mikulski urodził się 1 maja 1929 roku w Łodzi w rodzinie, w której się nie przelewało, a o budżet domowy w znaczącej mierze dbała mama, która była szwaczką. Ojciec wprawdzie był włókniarzem, ale jak podaje portal encyklopediateatru.pl, nie zawsze był chętny do pracy:

Większość pieniędzy przynosiła do domu mama, bo ojciec, jak wspominał po latach syn, był "niespokojnym duchem" o lewicowych poglądach, co skutkowało częstym wyrzucaniem z zakładów.

Czteroosobowa rodzina mieszkała w jednym pokoju w kamienicy przy ulicy Lutomierskiej. Choć już nie ma tego miejsca, Stanisław przez wiele długich lat wracał pamięcią do tamtych chwil. W rozmowie z Dziennikiem Łódzkim tak wspominał nieistniejącą już kamienicę:

Pamiętam, że miała dwa piętra. Nasze mieszkanie nie było wielkie. [...] Mieliśmy tam bardzo skromne warunki. Kiedy przenieśliśmy się w czasie wojny do centrum Łodzi, to zmieniły się nam warunki mieszkaniowe. Na lepsze. Dostaliśmy pokój czy dwa, ale było to większe mieszkanie niż to w kamienicy przy Limanowskiego. Mieszkaliśmy w czwórkę, czyli rodzice i ja z siostrą. Potem, po śmierci dziadka, wprowadziła się do nas babcia. Dziadek zmarł w 1939 roku. Już w piątkę przeprowadziliśmy się na ulicę Narutowicza.

Przy Limanowskiego przebywali do wojny, gdy nagle musieli się przenieść, ponieważ okazało się, że ich budynek znajduje się na terenie getta. Dziś już nie ma kamienicy, w której pierwsze kroki stawiał jeden z najwybitniejszych polskich aktorów.

Rodzina przeprowadziła się do kamienicy przy ulicy Narutowicza i to miejsce odwiedziliśmy z aparatem. Aktor mieszkał tam, gdy kończył liceum i zaczynał swoją przygodę z aktorstwem, choć rodzice mieli na niego kompletnie inny pomysł. Marzyli o tym, aby zaczął studia na Politechnice Łódzkiej. Jemu z kolei marzyło się aktorstwo i gdy liceum odwiedził ktoś ze szkoły filmowej, Stanisław poczuł, że to jest szansa dla niego. Po wielu latach, gdy aktora odwiedzili związani z łódzką "ósemką" pracownicy, opowiadał o tym, jak zaczął się jego romans z zawodem. Pedagog szkolna Beata Różnowska-Bandurek wspomina:

Gdy pojechaliśmy do pana Stanisława do Warszawy, zdradził, że jako maturzysta uczestniczył w szkolnej akademii, na której zjawił się ktoś ze szkoły filmowej i zaprosił go na casting, bo potrzebowali młodego lotnika. Przyszedł, ale było dużo chętnych, czekanie zajęłoby wiele godzin. Pokręcił się i już chciał wyjść, gdy natknął się na pana, który go zaprosił na przesłuchanie: "Ty wchodzisz bez kolejki".

Chcąc odwiedzić wszystkie ważne dla aktora miejsca, powinno się także cofnąć w czasie i wpaść do malutkiego sklepiku, o którym wielokrotnie aktor wspominał z rozrzewnieniem. Na stronie encyklopediateatru.pl czytamy:

Nie wiem, gdzie są najlepsze kasztany. Wiem za to, że najlepsze bułeczki z szyneczką były w niewielkim sklepiku przy ul. Nowotki, dzisiaj Pomorskiej. Sprzedawała w nim pani, którą nazywaliśmy ciocią. Moim zdaniem ten sklepik był w pewnym sensie proroczy, bo tak się potem złożyło, że w "Stawce większej niż życie" słynne kasztany z placu Pigalle lubiła także ciocia, tylko że Zuzanna.

Koniec romansu z Łodzią

W 1950 roku Stanisław Mikulski opuścił Łódź, ale z wielu powodów na zawsze miasto zostało w jego sercu. Przede wszystkim nadal mieszkali tam jego rodzice, a aktor miał okazję zagrać w kultowej już "Stawce większej niż życie", w której wiele scen kręcono właśnie w Łodzi. To właśnie wtedy jego popularność wzbiła się na wyżyny, a do serialowego Klossa wzdychały panie w każdym wieku. Na stronie encyklopediateatru.pl czytamy, że nawet rówieśniczki jego młodszej siostry się w nim podkochiwały. Gdy odbierał Basię ze szkoły, wzbudzał zainteresowanie. Jedna z absolwentek "dwunastki", Krystyna Kamionka, tak wspomina ten czas:

Któraś z nas krzyknęła "Brat Baśki idzie!" i wszystkie biegłyśmy na schody zobaczyć Stanisława Mikulskiego. Był człowiekiem znanym, a dla nas, 15- i 16-letnich dziewczyn, to była nie lada atrakcja.

Niestety, rola w kultowym serialu okazała się mieczem obosiecznym, bo o ile przyniosła sławę, to także zaszufladkowała Stanisława Mikulskiego, którego trudno było obsadzić w innych produkcjach. Przeniósł się do teatru, gdzie mógł realizować się aktorsko, a w latach dziewięćdziesiątych został prowadzącym "Koła Fortuny". Był trzykrotnie żonaty. Pierwszą żoną była primadonna Wanda Mikulska. Para doczekała się syna Piotra.

Kolejną żoną była Jadwiga Rutkiewicz, z którą przeżył dwie ogromne tragedie. Dwóch synów pary zmarło tuż po porodzie. Najpierw odszedł Bartek, a po roku Grzegorz. Jednak na tym się nie skończyło. Po latach u żony Stanisława zdiagnozowano chorobę nowotworową krwi, która odbierała siły kobiecie z dnia na dzień. Aktor opiekował się ukochaną do końca, a później spędzał każdą wolną chwilę na cmentarzu. W swojej autobiografii aktor wspominał o tym:

Chcę, aby państwo wiedzieli, że w moim życiorysie, równolegle do okresu niespotykanej sławy, biegła inna, dotychczas nieujawniona historia.

Po czasie udało mu się na nowo zakochać, a młodsza o 23 lata Małgorzata Błoch-Wiśniewska tchnęła w jego życie nadzieję na lepsze jutro. W czasie rozmowy z dziennikarzami "Pytania na śniadanie" tak mówił o trzeciej żonie:

Jest to dla mnie nagroda za wszystko, co mnie złego w życiu spotkało. Jeśli były w moim życiu momenty nieprzyjemne, to mój ostatni związek jest nagrodą za to wszystko. Wspaniała, cudowna, kochana dziewczyna.

Aktor zmarł 27 listopada 2014 roku po przegranej walce z chorobą nowotworową. Odszedł w wieku 85 lat.

Wiemy, gdzie mieszkał Stanisław Mikulski.

Odwiedziliśmy miejsce, w którym mieszkał Stanisław Mikulski....

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 4

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jonasz
1 maja, 12:42, dsaf:

No to wiadomo po kim był ateistą i lewicowcem.

Co to ma do rzeczy?

L
Leśny ludek
Ja wspominam Go z seriali dla młodzieży w latach 70tych. W czasie ferii i wakacji zawsze oglądało się przygody rówieśników ,często występował w nich Pan Mikulski.
E
Ewa
Myślę, że żaden polski aktor nie był i nie będzie tak popularny jak Stanisław Mikulski.
d
dsaf
No to wiadomo po kim był ateistą i lewicowcem.
Wróć na shownews.pl shownews.pl