Odwołane egzaminy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Krośnie. Egzaminatorzy nie przyszli do pracy

Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Krośnie zatrudnia dwudziestu egzaminatorów. Jednak niemal wszyscy w poniedziałek byli nieobecni.

- Do pracy zgłosił się jedynie kierownik i koordynator. W tej sytuacji nie egzaminy nie mogły się odbyć – mówi Ryszard Siepietowski, dyrektor WORD w Krośnie.

Dyrektor wyjaśnia, że cześć pracowników przebywa na zwolnieniu chorobowym. Inni wzięli urlop „na żądanie”.

Odwołano 59 planowanych na poniedziałek w Krośnie egzaminów teoretycznych i 93 egzaminy praktyczne na prawa jazdy różnych kategorii.

- Ta sytuacja była dla mnie zaskoczeniem. Dlatego wcześniej nie mogliśmy uprzedzić zdających, którzy byli zapisani na poniedziałkowe terminy, że ich egzamin się nie odbędzie. Ci, którzy zgłosili się na pierwszą turę, o godz. 7.30 dowiedzieli się na miejscu, część od razu zapisała się na inny termin. Osoby zapisane na późniejsze godziny informowaliśmy telefonicznie, żeby niepotrzebnie nie przyjeżdżały do ośrodka.

Nie wiem – rozkłada ręce dyrektor. Jak mówi, zwolnienia lekarskie egzaminatorów jeszcze nie spłynęły do firmy, więc w poniedziałek dyrektor nie był jeszcze stanie określić, kiedy WORD z Krośnie wznowi egzaminowanie.

- Nie wiem, jak długo potrwają nieobecności egzaminatorów - mówi Ryszard Siepietowski.

Jak tłumaczy, do realizacji harmonogramu egzaminów trzeba minimum dziesięciu egzaminatorów (każdy w ciągu dnia może przeegzaminować z jazdy 9 kandydatów).

- Nie chcemy robić selekcji i wybierać z listy, kogo egzaminujemy w danym dniu, a kogo odsyłamy, to byłoby niesprawiedliwe - mówi dyrektor.

Przyznaje, że taka sytuacja ma miejsce po raz pierwszy w historii krośnieńskiego WORD. Skąd tak masowa absencja egzaminatorów?

- Trudno mi się na ten temat wypowiadać – mówi dyrektor.

Nie ukrywa jednak, że wszystkie WORD-y w Polsce borykają się z problemami finansowymi. - Wiąże się to z tym, że od 2013 roku opłaty za egzaminy nie uległy zmianie, a koszty od tego czasu zwiększyły się o 70 procent - mówi dyrektor.

WORD-y, które utrzymują się głównie z opłat za egzaminowanie, z roku na rok powiększają straty.

- Za 2021 rok mamy wynik ujemny, ponad 300 tysięcy złotych. W tym roku nie będzie lepiej - mówi dyrektor.

Jak dodaje, od 2-3 lat szefowie WORD-ów monitują w tej sprawie w ministerstwie infrastruktury, postulując wzrost opłat.

Egzamin na podstawową kategorię (B) kosztuje obecnie 170 zł (w tym 30 zł to egzamin teoretyczny). Krośnieński ośrodek przeprowadza rocznie ponad 20 tysięcy egzaminów.

- Opłata powinna wzrosnąć o ok. 40 procent a potem co roku być waloryzowana - mówi

W WORD Krosno od początku ub. roku trwa spór zbiorowy ze związkiem zawodowym Solidarność 80. Wśród postulatów jest m.in. podwyżka wynagrodzeń. W grudniu ubiegłego roku odbyło się referendum strajkowe. Większość pracowników opowiedziała się za protestem w tej formie. Jednak ostatecznie do strajku nie doszło.

- Obecna sytuacja nie jest w żadnym stopniu zainicjowana przez nas. Nie mamy nic wspólnego z masowa absencją egzaminatorów w Krośnie - zastrzega Radosław Banaszkiewicz, przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność 80 w WORD.

- U nas sytuacja jest pół na pół. Do pracy przyszło dzisiaj 50 proc. egzaminatorów. Mniej więcej tyle trzeba było odwołać zaplanowanych na poniedziałek egzaminów. Co będzie w kolejnych dniach? Trudno przewidzieć dokładny rozwój sytuacji. Część osób jest na zwolnieniach chorobowych, część wzięła urlop na żądanie - mówi Janusz Stachowicz, dyr. WORD w Rzeszowie.

- U nas na razie nie ma żadnych zakłóceń. Przeprowadzamy egzaminy zgodnie z planem - mówi z kolei Maciej Kamiński, dyr. WORD w Przemyślu. Podobna sytuacja jest w WORD w Tarnobrzegu. Tutaj również egzaminy odbywają się zgodnie z planem.