Ogień zniszczył dom rodziny w Jasienicy Rosielnej. Potrzebna pomoc w jego odbudowie [ZDJĘCIA]

Pożar wybuchł 1 kwietnia, przed południem. Właścicielka domu, pani Danuta, była na zewnątrz, zajmował się pracami w gospodarstwie. W pewnej chwili dostrzegła, że spod poddasza wydobywa się dym.

Pobiegła, by jak najszybciej ostrzec córkę i wezwać straż pożarną. 17-latka była w swoim pokoju, uczyła się. Pozostałych domowników, męża pani Danuty i starszego syna, nie było wówczas na miejscu, pojechali do pracy.

- Wybiegły na zewnątrz i zrozumiały że cały ich dobytek stoi w płomieniach – relacjonuje Krystian Kolanko, bliski znajomy rodziny.
Na pomoc szybko przybiegli sąsiedzi, nadjechali też strażacy. - Udało się wynieść część rzeczy niezbędnych do życia – opowiada Krystian Kolanko.

Strażacy zaczęli gasić pożar. W akcji udział brało udział kilka jednostek straży pożarnej, innymi JRG PSP Brzozów, OSP Blizne, OSP Wola Jasienicka, OSP Jasienica Rosielna, OSP Domaradz a także pogotowie ratunkowe, pogotowie energetyczne i policja.

- To, co udało się uratować, zostało przeniesione w bezpieczne miejsce. Jednak rodzina nie mogła wrócić do domu. Budynek nie nadaje się do mieszkania. Zostało doszczętnie spalone całe poddasze. a w wyniku gaszenia ognia zalane wszystkie pomieszczenia mieszkalne. Dom trzeba odbudować – mówi Krystian.

Jeszcze tego samego dnia ruszyła pomoc sąsiedzka dla państwa Nogajów. Doraźne wsparcie zapewniła też gmina. Rodzina czasowo zamieszkała u dorosłej córki w sąsiedniej miejscowości.

Jeden kolegów syna zainicjował zbiórkę społeczną na portalu pomocowym (zrzutka.pl/na-odbudowe-domu-tomka-po-pozarze)
Pieniądze są potrzebne na odbudowę dachu i remont całego domu. – Pomóżmy jak najszybciej odbudować dom by mogli znowu w nim zamieszkać i przeczekać ten ciężki czas, jaki teraz mamy. Każda wplata ma znaczenie – czytamy w apelu o wsparcie rodziny.

ZOBACZ TEŻ: Monika z Kolbuszowej rozkręciła akcję szycia maseczek