W coraz trudniejszej sytuacji są piłkarze Juventy Starachowice. - Zaczynamy grać pod presją. Trzeba zdobywać punkty, żeby utrzymać się w trzeciej lidze - mówi Zdzisław Spadło, trener Juventy.
Do środowego meczu z Granatem Skarżysko-Kamienna piłkarze Juventy mieli na koncie cztery remisy i trzy porażki w rundzie wiosennej. W sobotę podejmują Przebój Wolbrom - początek meczu o 17 i liczą na to, że powiększą swój dorobek punktowy.
TERAZ MECZE O WSZYSTKO
Po siedmiu meczach bez zwycięstwa Juventa znalazła się w trudnej sytuacji. - Zaczynają się spotkania o wszystko. Musimy zdobywać punkty, żeby utrzymać się w III lidze. Drużyny, które były za nami w tabeli, niebezpiecznie się do nas zbliżyły. Zrobimy wszystko, żeby wygrać i pozostać w tej lidze, to jest dla nas najważniejsze - mówi trener Zdzisław Spadło.
PORADZIĆ SOBIE Z PRESJĄ
Szkoleniowiec Juventy nadal nie może wystawić optymalnego składu. Tak jest praktycznie od początku rundy wiosennej, na kolejne mecze wypadali czołowi zawodnicy - Artur Kidoń, Grzegorz Tobiszewski, Dariusz Anduła. Teraz dodatkowo jego podopieczni będą musieli grać pod presją. - Presja ma to do siebie, że może również pozytywnie wpłynąć na zespół. Mam nadzieję, że sobie z nią poradzimy - dodaje trener Zdzisław Spadło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?