Ograniczenie ruchu na starówce w Przemyślu? To fikcja, "nie jest przestrzegane"

Chodzi o inicjatywę Mirosława Majkowskiego, radnego Kukiz’15, dotyczącą uporządkowania zasad parkowania w ścisłym, zabytkowym centrum Przemyśla. Radny chce wprowadzenia zakaz ruchu pojazdów w Rynku oraz na ulicach Franciszkańskiej i Kazimierza Wielkiego.

PRZECZYTAJ TEŻ: Samochody powinny zniknąć z Rynku i Starówki Przemyśla. Po naszym artykule otrzymaliśmy mnóstwo sygnałów

Wczoraj o tej sprawie dyskutowano podczas sesji Rady Miejskiej w Przemyślu.

- Od lat mieszkańcy walczą z tą patologią. Mam nadzieję, że wreszcie się uda — twierdzi Anna Grad-Mizgała.

Zaznaczyła, że pomimo iż obecnie są różne ograniczenia w ruchu, to nagminnie nie są one przestrzegane.

- Stawianie znaków drogowych, stawianie ograniczeń, których nikt nie przestrzega, jest deprymujące. Przestrzeganie porządku prawnego zaczyna się od najdrobniejszych przepisów — twierdzi A. Grad-Mizgała.

Jako przykład podała okolice przemyskiej katedry: - Kiedyś naliczyłam 40 pojazdów tam parkujących. Wygląda to fatalnie. To jest plama na naszym wizerunku.

- Obecnie jest 15-minutowe pozwolenie na wjazd samochodów zaopatrzenia. Ten przepis jest farsą, jest totalnie nadużywany. Te same samochody po kilka godzin stoją w tym samym miejscu — twierdzi radny Majkowski.

PRZECZYTAJ TEŻ: Jedziesz zwiedzać Przemyśl? W tych miejscach blisko Rynku nie zapłacisz za parking [LISTA]

Bezmyślne parkowanie utrudnia pracę strażaków. Brak wyobraźni kierowców może mieć opłakane skutki