Ogródki piwne na Rynku w Rzeszowie - jeszcze nie w ten weekend

Ich zadaszenie podobnie jak w ubiegłym roku będzie w kolorze ecru, a nie jak wcześniej zapowiadano, dopasowane do kolorów kamienic.

Pierwszy przetarg na rozdysponowanie miejsc w Rynku pomiędzy restauratorów odbył się w marcu. Zgłosiło się do niego 31 oferentów, ale tylko 11 złożyło wszystkie wymagane dokumenty.

Przetarg do powtórki

Dlatego urzędnicy ogłosili jeszcze jeden przetarg. Tym razem restauratorzy swoje oferty muszą składać do piątku. Czy to prawda, że na ich otwarcie trzeba będzie poczekać aż 4 maja?

- Nie. Ogródki będzie można rozkładać już po świętach - tłumaczy Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

- Restauratorzy, którzy zdecydują się na takie rozwiązanie będą musieli jednak złożyć je na majowy, długi weekend, bo wówczas na rynku odbędą się imprezy dla mieszkańców miasta i plac musi być wolny. Mimo tego już dzisiaj wiemy, że część klubów nie będzie czekać z otwarciem interesu.

Parasole w jednym kolorze

Mimo ubiegłorocznych propozycji prezydenta miasta, w tym roku parasole nie będą dopasowane kolorem do elewacji kamienic, przy których staną. Podobnie jak przed rokiem wszystkie będą w kolorze ecru. Pozostałe zasady wystroju barów na wolnym powietrzu też się nie zmienią.

- Wszystkie ogródki będą ogrodzone drewnianymi donicami z jednakowymi kwiatami. Meble, jakie staną pod parasolami muszą być wykonane z naturalnych materiałów, jak np. drewno, wiklina, ratan, a także z metalu. Bary - mówi Maciej Chłodnicki.

Decyzja, kto będzie mógł rozłożyć przed ratuszem swój ogródek zapadnie w piątek. Miejsc jest 29, ale jeśli chętnych będzie 31 też się zmieszczą.