Ojciec współżył z córką. Dziś ruszyła apelacja od wyroku

Obrończyni dziewczyny, która ma z ojcem dwóch synów, domaga się jej uniewinnienia. Obrońca mężczyzny chce łagodniejszej kary.

Sąd Rejonowy w Łańcucie w lutym wydał wyrok: 3,5 roku więzienia dla ojca kazirodcy i 4 miesiące więzienia, w zawieszeniu na 5 lat dla jego córki.

Sędzia uznał, że 61-latek naruszył wszystkie możliwe normy: społeczne, religijne, prawne, obyczajowe. Wprost z sali sądowej mężczyzna w kajdankach został wyprowadzony przez policjantów do aresztu. Aby odseparować go od córki, bo jest duże prawdopodobieństwo, że wciąż ze sobą obcują. Ponadto "zagrożeni mogą być inni członkowie najbliższej rodziny".

W areszcie tymczasowym jednak mężczyzna nie był długo. Obrońca złożył zażalenie i Sąd Okręgowy w Rzeszowie zwolnił go do domu.
Obrońcy ojca i córki odwołali się od wyroku pierwszej instancji.

Dziś ani oskarżonego, ani oskarżonej nie było w rzeszowskim sądzie. Od obrończyni dziewczyny dowiedzieliśmy się, że chce jej uniewinnienia. A adwokat ojca - złagodzenia wyroku.

Zanim SO podejmie decyzję, czy uchyla, czy podtrzymuje wcześniejszy wyrok, musi uzupełnić materiał dowodowy. Biegli sądowi mają 30 dni na dostarczenie opinii, czy młoda kobieta podczas współżycia z ojcem była poczytalna.