Gdy dotarł do niego pracujący na dole kolega był już przytomny, ale nie mógł zejść z żurawia. Udało się go sprowadzić przy pomocy 37 metrowej samojezdnej drabiny strażackiej, która przyjechała z Przemyśla.
Zgłoszenie dotarło do nas kilkanaście minut po 17. Skierowaliśmy tam zastęp naszych ratowników. Na miejscu okazało się, że 25 metrowa drabina, która posiada nasza komenda jest za krótka by pomóc poszkodowanemu.
Około 18 była już wyższa drabina z przemyskiej komendy. Udało się sprowadzić operatora bez kłopotów - relacjonuje Krzysztof Kowal z jarosławskiej komendy straży pożarnej.
Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy pogotowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu