Oto opinie zawodników po sobotnim szlagierze PlusLigi:
Szkoda, że nie udało nam się przedłużyć meczu, zwłaszcza w tym ostatnim secie. Fajnie zaczęliśmy, Jastrzębie sukcesywnie odrabiało straty i zasłużenie wygrało ten mecz
- mówi Jakub Bucki, atakujący Asseco Resovii.
Myślę, że spotkanie mogło się podobać, były zacięte wymiany, super atmosfera, fajne widowisko. Szkoda, że nie przedłużyliśmy tego spotkania chociaż o jednego seta. Mam nadzieję, że każdy z nas troszkę się zdenerwuje, że wypuściliśmy szansę na przedłużenie spotkania i przekuje motywację do dalszej ciężkiej pracy
– kończy nasz zawodnik.
Mnóstwo emocji. Bardzo ciężki mecz. Spotkały się dwa najlepsze zespoły, co pokazuje tabela i ogólny ogląd, jak wygląda ta liga w tym roku. Resovia w każdym secie była z przodu, a każdym secie to my ją goniliśmy. Niesamowicie cieszy, że mimo tej presji z ich strony, potrafiliśmy wygrać to spotkanie w trzech setach
– ocenia Jakub Popiwczak, libero z Jastrzębia.
Nie chcę się chwalić, ale przy stanie 16:9 mówiłem chłopakom, że panowie jeszcze możemy wrócić, mamy tyle jakości w drużynie, przede wszystkim tak świetnych zagrywających. Nieważne kto gra, kto idzie w pole serwisowe, drużyna przeciwna musi być bardzo czujna. Przypomina mi się taki mecz w play-offach rok temu, gdzie Janek Hadrava też praktycznie w pojedynkę rozstrzygał losy pierwszego seta, dziś ponownie to zrobił. Chwała chłopakom
- dodaje Popiwczak.
Od początku sezonu zdawaliśmy sobie sprawę z tego jak mocną mamy ławkę, co każdego dnia widać na treningach, na których dzięki temu poziom może być bardzo wysoki. Przez to jesteśmy gotowi na takie ciężkie boje. Superpuchar procentuje
- podkreśla Łukasz Wiśniewski, środkowy Jastrzębia.
Mimo tego, że Rzeszów w drugiej czy trzeciej partii prowadził kilkoma punktami, wierzyliśmy w to, że możemy powrócić do gry. Jesteśmy przeszczęśliwi z rezultatu. W naszej lidze nie ma słabych drużyn. Musimy być cały czas skoncentrowani
- twierdzi popularny "Wiśnia".
Nie tylko w końcówkach, ale w całym meczu pokazaliśmy dobrą siatkówkę. Trzeba powiedzieć, że Resovia bardzo dobrze grała, bardzo mocno zagrywała i byliśmy cały czas pod presją, co było widać w trzecim secie i przez swoją mocną zagrywkę prowadziła pięcioma punktami. Jestem szczęśliwy, że udało nam się odwrócić tego seta i wygrać ten mecz za trzy punkty przed własną publicznością. Fajny mecz do oglądania, Resovia też mogła zdobyć jakieś punkty, ale trzy zostały w domu
- uważa Jan Hadrava, atakujący lidera z Jastrzębia, który swoimi zagrywkami zakończył trzeciego seta i mecz.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]