Rozpoczęliśmy ten mecz normalnie, bez żadnych fajerwerków. Lublin, trzeba mu to przyznać, przez pierwsze dwa sety grał bardzo dobrze. Wytrzymaliśmy tę presję. Każdy gra z nami jak z liderem, "odpala" wszystko, co ma. Oni tylko mogą, my musimy. To jest ta różnica. Brawa dla nas, że wytrzymaliśmy to. Była dobra reakcja zespołu. Dalsza gra, trzeci i czwarty set przebiegały pod naszą kontroląl
- oceniał Fabian Drzyzga, kapitan Asseco Resovii.
Pierwsze dwa sety były świetne w naszym wykonaniu. Graliśmy w każdym elemencie na dobrym poziomie. To była siatkówka, którą możemy prezentować, ale ciężko jest grać na takim poziomie przez cały mecz. Szkoda, że nie udało nam się doprowadzić do zwycięstwa w drugiej partii, bo ona był kluczowa i zadecydowała o końcowym wyniku. Gdybyśmy ją wygrali, to Resovii grałoby się w trzecim secie jeszcze trudniej. Gospodarze poczuli krew i zaczęli zagrywać niesamowicie, kończyć trudne piłki. Od trzeciego seta grało nam się ciężej. W pierwszych dwóch setach udowodniliśmy sobie, ze możemy postawić się najlepszym w tej lidze. Będziemy walczyć do końca o play-off, aby kibice w Lublinie byli z nas dumni
- mówi Marcin Komenda, rozgrywający lubelskiej drużyny.
Bardzo cieszymy się z trzech punktów. Wygrała drużyna, jako kolektyw. Bardzo dobrą zmianę dał Kuba Bucki, który w drugim secie pomógł wrócić nam do gry, gdyż przegrywaliśmy 14:18 i udało nam się odwrócić losy tego seta. Myślę, to było kluczowe dla przebiegu meczu. Od trzeciego seta złapaliśmy pewność siebie i od tego trzeciego seta mecz był pod naszą kontrolą
- to opinia Piotra Maciąga, prezesa Asseco Resovii.
Resovia to zespół bardzo ofensywny, dysponuje świetną zagrywką, ma świetnych zawodników na skrzydłach, na środku, świetnego rozgrywającego. To kompletna drużyna, która ma wszystko, żeby sięgać po wielkie sukcesy. Wiedzieliśmy, że będzie to bardzo trudny pojedynek, ale znaliśmy także swoją wartość i mieliśmy świadomość, że jeżeli zagramy dobrą siatkówkę, to możemy powalczyć, jak z każdym zespołem w lidze. Weszliśmy dobrze w to spotkanie, pierwszy set także się układał dla nas dobrze, ale nagle coś siadło, a może to Resovia wrzuciła wyższy bieg i docisnęła nas
-zakończył Marcin Komenda, który był jednym z najlepszych zawodników teamu z Lublina.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]