Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Opinie po premierze siatkarskiego sezonu w Rzeszowie. Resovia rozegrała bardzo dobre spotkanie i nie pozwoliła nam na zbyt wiele

bum
Torfey Defalco w debiucie zebrał od rzeszowskich kibiców wiele braw.
Torfey Defalco w debiucie zebrał od rzeszowskich kibiców wiele braw. PAP/Darek Delmanowicz
Już dawno w premierze sezonu siatkarze Asseco Resovii nie odnieśli tak efektownego zwycięstwa. W sobotę w hali na Podpromiu dominowali nad Projektem Warszawa we wszystkich elementach mając wszystkie argumenty w swoich rękach. - Resovia rozegrała bardzo dobre spotkanie - chwalił gospodarzy Andrzej Wrona, kapitan Projektu.

Resoviacy dopingowani przez pond 2000 kibiców, dominowali nad rywalem we wszystkich elementach, szczególnie w bloku, obronie i ataku.

- Myślę, że obie drużyny mocno weszły w ten pierwszy mecz PlusLigi; a następnie - tak to jest w siatkówce - że jeden zespół musi okazać się lepszy. Nam udało się utrzymać wysoki poziom energii, przeciwnikom nie udało się utrzymać takiego poziomu. Gra w naszej hali, z naszymi fanami dawała nam ten dodatkowy zasób energii. Uważam, że to było dobre z naszej strony spotkanie i najważniejsze, że wyszliśmy z niego zwycięsko. Teraz będziemy przygotowywać się na kolejny mecz - komentował amerykański przyjmujący Torfey Defalco, który udanie zadebiutował w barwach rzeszowskiego klubu.

- Zdecydowanie nie dojechaliśmy na ten mecz, a Resovia zagrała bardzo dobrze szczególnie w bloku i obronie. Rzeszów nie pozwolił nam na zbyt wiele. Ciężko nam się zdobywało punkty. Mimo kontuzji, które nas trapią, potrafimy grać w tym zestawieniu dużo lepiej - kręcił głową Andrzej Wrona, kapitan Projektu. - Każdy zespół ma swój plan na mecz. Dziś plan Resovii był zdecydowanie lepszy od naszego, co pokazuje wynik i dosyć łatwe zwycięstwo. Resovia rozegrała bardzo dobre spotkanie. Gratulacje dla niej.

- Warszawianie pewnie trenowali przez jakiś okres w innym składzie, dlatego kontuzje i nie w pełni zdrowy Piotrek Nowakowski bardziej im przeszkodziły niż nam pomogły, utrudniając grę. Taka jest liga, takie rzeczy będą się zdarzać. Skupiliśmy się wyłącznie na sobie, a nie na tym, kto jest po drugiej stronie - powiedział Fabian Drzyzga nawiązując do kolejnego meczu, który już w środę w Krakowie z drużyną Barkom Każany Lwów. - Kolejny przeciwnik. Trzeba pojechać do niego i grać. Na pewno nie można go lekceważyć, bo wtedy będzie nieprzyjemnie.

- Mecz z Resovią musimy określić, jako falstart. Źle weszliśmy w ten mecz, od początku nam się nie układało, Mieliśmy dobre momenty gry, ale na dobrze dysponowaną Resovię, że światowej klasy zawodnikami, którzy wrócili po mistrzostwach świata w bardzo dobrej formie, nie udało się. Każdy element jest do poprawy, widać było, że w pewnym sensie głowa nie była przygotowana do tego meczu, bo w każdym elemencie zagraliśmy poniżej oczekiwań - stwierdził Piotr Graban, drugi trener Projektu. - Mam nadzieję, że przed wtorkowym meczem z GKS-em Katowice zresetujemy głowy i wejdziemy w ten sezon jeszcze raz, z dobrym charakterem i wynik będzie odmienny.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24