Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

OPTeam Stolaro Resovia walczyła do ostatnich sekund, ale przegrała

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Resoviacy zagrali w pełnym składzie, dzielnie walczyli, ale drugi raz w sezonie z ekipą Basket Hills nie wygrali
Resoviacy zagrali w pełnym składzie, dzielnie walczyli, ale drugi raz w sezonie z ekipą Basket Hills nie wygrali stolaro resovia facebook
W 18. kolejce 2 ligi OPTeam Stolaro Resovia przegrała 86:89 w Bielsku-Białej z drużyną Basket Hills. Nasza drużyna po pierwszej połowie miała do odrobienia 12 punktów

W Rzeszowie nasz team wygrał z bielszczanami 102:71, ale wiadomo było, że w rewanżu spacerku raczej nie będzie. Basket Hills przystępował do gry, jako zespół, który u siebie tylko raz schodził z parkietu pokonany, przez Bozzę Kraków.

Gospodarze stanęli do gry już w pełnym składzie, z Fenrychem i Zubem, którzy doszli do zdrowia po zatruciu pokarmowym, i z Łukasiakiem, które długie miesiące rehabilitował się po kontuzji (ma na koncie grę w ekstraklasie jako zawodnik MKS-u Dabrowa Górnicza, Stali Ostrów czy Jeziora Tarnobrzeg).

Resovia też rzuciła do walki wszystkie siły, ponieważ po drobnych urazach na chodzie byli już Zaguła i Wątroba. W I kwarcie wynik oscylował wokół remisu, ale punkty Łukasiaka i Zuba dały miejscowym prowadzenie czterema punktami.

Początek II odsłony, a konkretnie jej pierwsze 4 minuty okazały się frustrujące dla rzeszowian – przegrali ten fragment 0:14 i gospodarze mieli 18 punktów zapasu (36:18), który do dużej przerwy niewiele zmalał (45:33).

Po wznowieniu gry sygnał do odrabiania start, rzutem zza łuku, dał Warszawski. Resoviakom zaczęło iść w ataku. Po trójce Czerwonki i punktach Krzywdzińskiego nasz zespół prowadził 64:60, ale końcówka ćwiartki należała do bielszczan, którzy wgrywali po 30 minutach 65:64.

Zanosiło się na nie lada emocje, ale zanim nastąpiły miejscowi wygrali początek IV kwarty 8:0 i mieli 9-punktową zaliczkę (73:64).
W trudnym momencie znów trafiał Warszawski i rozpoczęła się wojna nerwów. Niespełna 2 minuty przed syreną wydawało się, że wszystko jest już jasne, bo po przymiarce Szybowicza tablica pokazała wynik 84:77, a po wolnych Zuba 87:78.

„Bieszczadzkie Wilki” nie zamierzały się jednak poddawać – twardo stanęły w obronie, a punkty Zaguły, Czerwonki, Gumińskiego i znów Zaguły doprowadziły do stanu 87:86 dla Basketu.

Pozostało 19 sekund gry. Nasi musieli faulować i padło na Łuckę. Rezerwowemu ręka nie zadrżała, trafił osobiste, ale rzeszowianie mieli 13 sekund na doprowadzenie do dogrywki.

Niestety, próba Gumińskiego zza łuku nie doszła celu i w tabeli Basket Hills zrównał się punktami z naszą ekipą, która zajmuje nadal 4. pozycję.

Graczem meczu został 36-letni Grzegorz Szybowicz, zdobywca 29 punktów, który na 11 prób trafił 6 trójek. Co ciekawe, w poprzednim meczu Basketu trafił do kosza raz. Za 2 punkty...

Basket Hills Bielsko-Biała - OPTeam Stolaro Resovia 89:86 (22:18, 23:15, 20:31, 24:22)

Basket Hills: Zub 21 (4x3, 7 zb.), Adamus 0, Kozaczka 10 (1x3), Fenrych 0, Koćma 5 oraz Szybowicz 29 (6x3, 4 as., 5 str.), Łucka 7 (1x3), Janicki 5 (1x3, 4 str.), Łukasiak 9, Rejowski 3 (1x3), Wróbel 0. Trener Grzegorz Błotko.

OPTeam Stolaro Resovia: Szpyrka 10 (1x3, 5 str.), Czerwonka 15 (2x3, 3 prz.), Mamcarczyk 12 (2x3, 4 as.), Wątroba 9 (10 zb., 3 str., 2 bl.), Warszawski 15 (3x3) oraz Zaguła 19 (1x3, 4 as., 2 str., 4 prz.), Gumiński 4 ( 3 prz.), Krzywdziński 2, Krupa 0, Argasiński 0.

Wkrótce więcej informacji

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24