OPTeam Stolaro Resovia wygrała na Śląsku. Po 30 minutach zaliczka była już konkretna

Po trzech porażkach w czterech poprzednich meczach resoviacy potrzebowali dobrego, zwycięskiego meczu. W Tychach postawili na swoim, aczkolwiek długo nie grzeszyli skutecznością i w pierwszej połowie nie zbudowali dużej zaliczki (36.30 po 20 minutach).

Duża pauza posłużyła naszej ekipie, która pierwsze 6 minut III ćwiartki wygrała 17:4 i mogła czuć się dość pewnie (53:34). W IV odsłonie GKS „zszedł” na 10 punktów w 37 minucie (56:66), ale trafił Warszawski, nasi popracowali w obronie i spokojnie dotarli do celu.

GKS II Tychy – OPTeam Stolaro Resovia 59:71 (18:21, 12:15, 12:23, 17:12)

GKS II: Danielak 16 (2x3), Gierlotka 0, Wspaniały 9 (10 zb., 4 str.), Karwat 4 (5 str.), Jakacki 5 (1x3) oraz Szczepanek 16 (3x3, 4 str.), Chodukiewicz 6 (11 zb.), Nowak 0, Hadam 0, Mertus 3 (1x3), Woźniak 0, Zogrodnik 0. Trener Wojciech Jagiełka.

OPTeam Stolaro Resovia: Szpyrka 4 (9 as.), Mamcarczyk 14 (1x3, 5 as., 5 str., 2 prz.), Wątroba 14 (9 zb., 4 str., 3 bl.), Czerwonka 13 (3x3, 3 prz.), Warszawski 16 (1x3, 3 bl.) oraz Argasiński 3 (1x3), Gumiński 7, Krupa 0, Kindlik 0. Trener Łukasz Lewkowicz.