Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orlen na Podkarpaciu: to samo paliwo, a ceny różne (mapa)

Bartosz Gubernat
Nawet 20 groszy wynosi różnica w cenie tych samych paliw na podkarpackich stacjach koncernu Orlen. Najdroższe rejony naszego regionu to okolice Mielca, Rzeszowa oraz Bieszczady. Najtaniej tankują kierowcy ze Stalowej Woli i Krosna.

Ceny na siedemnastu stacjach Orlenu przeanalizowaliśmy w piątek. Termin wybraliśmy nieprzypadkowo. To właśnie w okresie przedświątecznym kierowcy częściej wyjeżdżają i kupują większe ilości paliwa. W tym czasie sprzedawcy podnoszą ceny, bo wiedzą, że i tak uda im się sprzedać zapasy. W naszej analizie pod lupę wzięliśmy tylko stacje największego producenta i sprzedawcy paliw na polskim rynku.

Okazuje się, że koncern sprzedaje takie same paliwa w różnych cenach. W piątek najdroższym miastem był Mielec, gdzie benzyna 95 kosztowała aż 5,27 zł. Za olej napędowy kierowcy płacili tu 5,47 zł, a gaz LPG był po 2,57 zł. W tym samym czasie w najtańszych miastach regionu, także na stacjach Orlenu, Pb95 kosztowała 5,09 zł (Stalowa Wola i Krosno), ON 5,02 zł (Tarnobrzeg), a gaz LPG 2,39 zł (Tyczyn).

Co ciekawe, spore różnice zaobserwowaliśmy nawet między sąsiadującymi ze sobą miejscowościami. Np. między Rzeszowem a Tyczynem różnica w cenie autogazu wynosiła 5 groszy na korzyść tego drugiego. W oddalonym od Jasła zaledwie o 25 km Krośnie benzynę 95 kierowcy tankowali taniej o 8 groszy, a 98-kę aż o 19 groszy!

Joanna Puskar z biura prasowego Orlenu różnice w cenach tłumaczy tzw. mikrorynkiem, czyli m.in. lokalizacją stacji oraz obecnością konkurencji i jej jakością.

- Każda z naszych stacji, w ujęciu polityki cenowej jest oddzielnym obiektem, który działa w określonym otoczeniu rynkowym - tłumaczy J. Puskar. Wysokie ceny tłumaczy natomiast wysokim standardem stacji swojego koncernu.

- Pod marką Orlen rzeczywiście należy się spodziewać nieco wyższych cen niektórych produktów, szczególnie tych z rodzaju premium jak np. paliwa Verva. Wynika to z wysokiego standardu obiektu i szerokiego wachlarza usług. To podobnie jak w przypadku hoteli: mniejsza ilość gwiazdek to nieco niższy standard i niższa cena. Ale to od klienta zależy, czy wybierze stację o wyższym standardzie, czy ekonomiczną - mówi J. Puskar.

Takie tłumaczenie nie przekonuje Jakuba Boguckiego, analityka rynku paliw z portalu e-petrol.pl.

- Ja wyższe ceny na stacjach Orlenu tłumaczyłbym raczej psychiką kierowców, którzy nie zawsze ufają w wysoką jakość tańszego paliwa, na prywatnych stacjach. Bo wiele z nich także ma myjnie, sklepy i część gastronomiczną i koszt utrzymania ich obiektów jest podobny. A mimo tego można zatankować tam taniej i niekoniecznie gorzej - mówi J. Bogucki.

Podobnego zdania jest dr Tomasz Soliński, ekonomista z Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.

- Po prostu polityka firmy jest taka, że tam, gdzie konkurencja jest słaba i można zarobić więcej, po prostu się to robi. A że marka jest na rynku bardzo silna, to nietrudne. Na dowód tego powiem tylko, że kiedyś prowadziłem szkolenie w Płocku, gdzie Orlen ma swoją siedzibę. Zatankowałem tam auto przed wyjazdem do domu, a po drodze porównywałem ceny. Droższej stacji nie znalazłem - mówi dr Soliński.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24