- Stan drapieżnika określam jako ciężki. Ale jest szansa na uratowanie mu życia - wyjaśnia Fedaczyński. Zaznacza, że pewność co do dalszych losów orlika będzie miał za około 10 dni.
Sporych rozmiarów ptaka znalazła przy ulicy Gorliczyńskiej mieszkanka Przeworska. Powiadomiła strażników miejskich. - Kobieta nawet nie zdawała sobie sprawy z tego że to orlik. I do tego tak rzadki na naszym terenie - mówi Robert Dybaś, komendant Straży Miejskiej w Przeworsku.
Strażnicy przekazali drapieżnika do kliniki weterynaryjnej w Przemyślu gdzie poddawany jest kuracji. - Wszystko wskazuje na to, że przyczyną zatrucia była trucizna wykładana przeciwko lisom - tłumaczy Fedaczyński.
Orlik krzykliwy wpisany jest do Czerwonej Księgi gatunków zagrożonych wyginięciem. Szacuje się że w Polsce może ich żyć 1700-1900 par.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?