- To ten z brzuszkiem i wąsami to Kupcewicz? - Widzisz Latę, a obok Domarski, o! jest Szarmach, a ten z "8"? - Nie poznajesz Włodka Ciołka? Też grał w Stali Mielec. A ta bramka w meczu z Peru w Hiszpanii, to były czasy, co? - rozmawiali dwaj kibice w okolicach "50", pewnie przyjechali z Mielca.
Futbolowy cud
Jan Domarski pilnowany przez Mirosława Kobosa (fot. Marek Dybaś)- Panie, bramka Domarskiego śniła mi się tygodniami. Czyś pan marzył, że w Niemczech będzie finał z Brazylią? - Kochany, w przeddzień mistrzostw założyłem się z kolegą, że przegramy co najwyżej jeden mecz, a pozostałe wygramy jedną bramką. - E tam. Po tamtych mistrzostwach to każdy był taki mądry. - Ale to prawda, ja się z nim wtedy założyłem - z przejęciem poparł proroka jego towarzysz. - Co prawda z Haiti nasi wygrali 7:0, ale reszta się zgadzała. No i wygrał zakład z nawiązką.
W innym sektorze: - Pewnie, że pamiętam wszystkie wyniki - z Argentyną 3:2, z Włochami-murarzami 2:1, z Haiti 7:0, ze Szwecją wymęczone, bo wymęczone, ale 1:0, z Jugosławią też ciężko zapracowane 2:1, z RFN-em wiadomo, przegraliśmy 0:1, ale w pięknym stylu, no i w finale o trzecie miejsce 1:0 z Brazylią. Na wieki zapamiętałem. Przez tydzień po mistrzostwach nie mogłem sobie miejsca znaleźć. Z żalu, że się skończyły. - Tak, to był futbolowy cud - rozmarzył się kolega piłkarskiego erudyty. - KIedy wrócą rogale Deyny, centry Gadochy, główki Szarmacha, rajdy Laty, karne bronione jak przez Tomaszewskiego? I czy wrócą...? - Spokojnie, zaraz coś z tego menu zobaczysz. Po to w końcu tu przyszliśmy, no nie?
Wynik był oczywisty
[obrazek3] Andrzej Szarmach- gdzie się podziali dawni mężczyźni...
(fot. Marek Dybaś)Przeciwnikami Orłów Górskiego była tym razem drużyna Grupy Kapitałowej Krosno, a mecz miał uświetnić jubileusz 80-lecia Krośnieńskich Hut Szkła "Krosno" SA. Rozmowy kibiców na stadionie wskazywały, że pomysł okazał się strzałem w przysłowiową 10.
Naprzeciw bohaterów z Wembley i niemieckich stadionów z 1974 roku stanęli hutnicy wspomagani przez... polityków: byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego (dziś raczej bankowiec) i marszałka Sejmu poprzedniej kadencji Macieja Płażyńskiego. Hutnicy grali ambitnie, ale Orłom nie sprostali. Nikt jednak nie przyszedł tu dla wyniku, który - mimo upływu trzech dekad od tamtej formy drużyny Kazimierza Górskiego - był raczej z góry przesądzony. Z dziennikarskiego obowiązku odnotowujemy jednak rezultat tego meczu: 5:2 dla Orłów. Kibice nie zawiedli się - w poszczególnych fragmentach meczu starsi rozpoznawali charakterystyczne zagrania historycznych już ulubieńców, a młodzi przekonali się na własne oczy, że Orły Górskiego nieprzypadkowo wróciły z tamtych mistrzostw ze srebrnym medalem.
Co robią teraz?
Mirosław Bulzacki - uczy w szkole sportowej w Łodzi
Włodzimierz Ciołek - pracuje z młodzieżą w Wałbrzychu
Jan Domarski - czeka na oferty z klubów
Dariusz Dziekanowski - trener grup młodzieżowych, m.in. reprezentacji Polski do lat 17
Jan Furtok - trenuje juniorów w GKS Katowice i prowadzi reprezentację Śląska z roczników 1985 i 1988
Zdzisław Kapka - menadżer w Wiśle Kraków
Janusz Kupcewicz - nauczyciel wf, w SP nr 10 w Gdyni
Marek Kusto - do niedawna trener II-ligowej Arki Gdynia, też czeka na oferty
Grzegorz Lato - senator RP z Podkarpacia
Andrzej Szarmach - menadżer piłkarski, mieszka na stałe we Francji
Jerzy Wijas - drugi trener w III-ligowym MK Katowice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA