Orzeł Przeworsk gonił wynik, ale zabrakło czasu. Drużyna Sebastiana Pelca przegrała w Kielcach jedną bramką

Orzeł Przeworsk, aby myśleć realnie o awansie do grupy mistrzowskiej, czyli zajęciu miejsca 1-4 w tej fazie rozgrywek, mecz w Kielcach musiał wygrać. Niestety niedokładna gra w pierwszej połowie zdecydowała o końcowej porażce.

Rezerwy mistrza Polski od początku grały szybką piłkę ręczną i wykorzystywały wszystkie błędy przeworszczan, skutecznie wykorzystując kontrataki. Już po siedmiu minutach gospodarze prowadziły 5:2. Kolejne minuty wcale lepsze nie były. Ostatecznie na przerwę goście zeszli tracąc sześć bramek.

W szatni Orła w przerwie było zapewne gorąco, bo po zmianie stron przyjezdni zmienili system obrony, zaczęli uważniej grać w ataku i od stanu 21:14 w 33 minucie sukcesywnie zaczęli odrabiać straty. Kontakt Orzeł złapał w 48 minucie kiedy to po rzucie Jarosława Lei przegrywał tylko 26:25.

Niestety w następnych dziesięciu minutach gospodarze znów dorzucili do swojej przewagi kolejne dwie bramki. Zryw Orła w samej końcówce pozwolił odrobić im ponownie dwie bramki straty. Kto wie jak skończył by się ten mecz gdyby zawody trwały jeszcze pięć minut dłużej.

– Słabo zagraliśmy w pierwszej połowie, co z tego że prezentujemy w ataku skuteczność na poziomie 70 %, jak bramkarze nam prawie nie pomagają. W całym meczu nasi bramkarze odbili tylko cztery piłki. Nie da się wygrać meczu z dobrze dysponowanym przeciwnikiem, grającym dobrze w ataku, nie mając wsparcia z tylu. Cóż szkoda tego meczu, nie załamujemy się i walczymy dalej – podsumował spotkanie trener Orła Sebastian Pelc.

VIVE II Kielce - SPR Orzeł Przeworsk 34:33 (18:12)

SPR Orzeł:. Gromny, Król – Krzych 3, Leja 2, Gancarz 5, Bakowski, Kośla 1, Kornafel 3, Gondek, Kotowicz 4, Kuras 7, Świerk 4, Sołek, Wańkowicz 4. Trener Sebastian Pelc.

Kary: 0 i 6 min. Widzów 100.

POZOSTAŁE WYNIKI: Grunwald Ruda Śląska - UJK Kielce 34:36 (17:18); AZS AGH Kraków – Buskowianka 25:27 (11:14); SMS II Kielce - Stal II Mielec przeł. na 8.01.2019.