Orzeł Przeworsk lepszy od Limblachu Zaczernie

Od początku na bramkę Sekuły ciągły ataki gospodarzy. Pierwszy uderzył z dystansu Bogusław Sierżęga ale nie celnie. Po chwili z rzutu wolnego przymierzył Mateusz Kocur i również piłka przeleciała nad poprzeczką.

W odpowiedzi wpierw Paweł Adamczyk a później Marcin Pilecki uderzali nad poprzeczką. W 31 minucie po dośrodkowaniu Kocura główkował Piotr Boratyn minimalnie niecelnie.

Po chwili piłkę z rzutu rożnego dośrodkował Mateusz Kocur, na przed polu bramki Kamila Sekuły doszło do dużego zamieszania, w którym najlepiej zachował się Florek wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie.

Po zmianie stron miejscowi szybko podwyższyli wynik za sprawą akcji Kocur - Boratyn - Florek. Ten ostatni w sytuacji sam na sam nie dał szans Sekule. Po drugiej straconej bramce goście postawili wszystko na jedną kartę i o mały włos a w 58 minucie Rafał Leśniowski zdobył by bramkę kontaktową.

Co nie udało się Leśniowskiemu udało się w końcówce Adrianowi Szyszcze, który po ograniu Sylwestra Jarosza pokonał Miłosza Lewandowskiego, przez co gospodarze na własne życzenie za fundowali sobie nerwową końcówkę.

Końcówka, która mogła być spokojna gdyby gospodarze wykorzystali jedną ze sytuacji w drugiej połowie (Florek 72 min, Misiło 80 min, Florek 83 min).

ORZEŁ PRZEWORSK - LIMBLACH ZACZERNIE 2-1 (1-0)
1-0 Florek (38, w zamieszaniu podbramkowym), 2-0 Florek (48. asysta Boratyn), 2-1 Szyszka (88. po indywidualnej akcji)

ORZEŁ: Lewnadowski - Jarosz, Lasek, Łuczyk, Misiło - Kocur (90+3 Tworzydło), Kiszka, Sierżęga - Florek (90+2. Bursztyka), Boratyn (73. Bober), Chlastawa (60. Mirek).
LIMBLACH: Sekuła - Weres (78. Smężeń), Dynia, Radoń, Baran (56. Stachyra) - Brogowski, Pilecki (78. Szyszka), Leśniowski - Bierzyński, Adamczyk (71. Bukała).
SĘDZIOWALI Witold Kwaśny oraz Łukasz Kisiel i Rafał Zabawski (Sędziszów) ŻÓŁTE KARTKI: Dynia, Weres, Brogowski WIDZÓW: 500

Noty dla zawodników i sędziego w poniedziałkowych Nowinach