Resovia rozczarowała!
Siatkarze Resovii bardzo słabą grą i wysoką porażką z Jadarem Radom zawiedli wszystkich. W sobotę staną przed szansą rehabilitacji. Tylko zwycięstwo nad Mostostalem przywróci im szansę na zachowanie miejsca w pierwszej czwórce. Tylko czy stać ich na nie?
- Dostaliśmy nauczkę, to był zimny prysznic, wyciągniemy z tego wnioski. Liga jest bardzo wyrównana. Każdy może wygrać z każdym. Nie możemy spuszczać głów, tylko patrzeć przed siebie, na następnego rywala. Walczymy o punkty i walczymy dalej o "czwórkę" - powiedział Grzegorz Pilarz, kapitan Resovii.
Co poprawiać?
- Nie ma zgody na taką grę, jak z Jadarem. W pierwszym secie Brazylia, potem katastrofa. Nie może być mowy o przemęczeniu. Mecz z Mostostalem będzie bardzo ciężki, ale to jest dla nas pojedynek ostatniej szansy na miejsce w czołowej czwórce, bo Jastrzębie też gra słabo - mówi trener Jan Such, wciąż mocno przeżywający przegraną z Jadarem, a przede wszystkim jej styl. - Na razie nie będę robił korekt w składzie, ale wyciągam wnioski. Może być trochę wstrząsu. Analizuję także postawę zawodników już pod kątem przyszłego sezonu.
Co powinna poprawić Resovia przed meczem z groźnym, ale grającym w kratkę Mostostalem? Praktycznie wszystko, głównie zaś przyjęcie, zagrywkę i blok. Jeżeli rzeszowski zespół poradzi sobie sam ze sobą, to z ekipą z Kędzierzyna powinno mu być już dużo łatwiej.
Kilku zawodników musi porządnie przemyśleć swoją grę i postawę. Zresztą cała kadra musi odrobić w tych dniach ważne zadanie. Bez tego nie będzie lepszej gry. To znów musi być taki zespół, który "fruwał" na boisku w meczach z faworytami rozgrywek.
Rywale mają apetyty
- Sytuacja w tabeli mocno się ścieśnia. Kto mógł przypuszczać, że Jadar wygra dość łatwo w Rzeszowie. Walczy też Bydgoszcz. Rywalizacja jest ciekawa, a będzie jeszcze ciekawsza - komentował wyniki środowej kolejki Andrzej Kubacki, trener Mostostalu, który wygrał bardzo ważny mecz we Wrocławiu z Gwardią 3:1 i ostrzy sobie zęby na pełną zdobycz w konfrontacji z Resovią.
W Rzeszowie Resovia wygrała po twardym boju 3:2. Goście byli źli na siebie i cały świat, że dali sobie wyrwać sukces i zapowiadali rewanż. Nie wystąpi w nim chory Tomasz Kamuda. Ze strony Mostostalu niepewny jest udział Jakuba Jarosza (kontuzja).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?