Ostrzeżenie przed zanieczyszczonym powietrzem na Podkarpaciu

Informacja ta została już przekazana do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie oraz Zarządu Województwa Podkarpackiego.

Największe ryzyko przekroczenia dobowego poziomu dopuszczalnego pyłu zawieszonego PM10, określonego na poziomie 50 µg/m3 może występować w Jarosławiu, Jaśle, Krośnie, Mielcu i Nisku. Do niedawna do najbardziej zanieczyszczonych zaliczany był Przemyśl. Dopuszczalne stężenie PM 10 wynosi 40 µg/m3.

Sytuacja nie jest jednak tak zła, jak rok temu. Wtedy w Przemyślu i Rzeszowie przekraczane był najwyższe normy stężenia pyłu. Obecnie stężenie utrzymuje się na niskim poziomie, w sporadycznych przypadkach na średnim.

- Problem zanieczyszczonego powietrza dotyczy ponad 80 proc. miast w Polsce. Przemyśl jest w środku takiego zestawienia. Niestety, możliwości samorządu miasta mające na celu zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza są ograniczone. Prowadzimy akcje edukacje o szkodliwości palenia odpadów, kontrole straży miejskiej, termomodernizację budynków publicznych i ich podłączanie do miejskiej sieci ciepłowniczej - wylicza Witold Wołczyk, rzecznik prezydenta Przemyśla.

Pył PM10 ma szkodliwy wpływ na nasze zdrowie. Powoduje zwiększenie zachorowalności na choroby układu oddechowego. Za sprawą zawartych w nim toksyn (dioksyn i furanów) może się przyczyniać do powstawania alergii i nowotworów.

Szczególnie niebezpieczny jest dla dzieci, kobiet w ciąży i osób starszych. Jego stężenie wzrasta zimą, głównie za sprawą indywidualnych, domowych kotłowni, opalanych węglem. Do tego często dochodzi do zabronionego spalania w piecach różnych odpadów.

W Przemyślu często mówiło się o "zafałszowaniu" wyników badań powietrza, z powodu niewłaściwego rozmieszenia stacji pomiarowych. Znajdowały się one w centrum przy Pl. Dominikańskim oraz ul. Mickiewicza. Niedawno zlikwidowano je, a badania prowadzone są w stacji przy ul. Grunwaldzkiej.