Oświetlono drzewa i krzewy na ulicy Cieplińskiego w Rzeszowie [FOTO, WIDEO]

Na czterech wyspach rozdzielających jezdnie al. Cieplińskiego działa już nocne podświetlenie zieleni. Montaż kosztował 98 tys. zł.

Lampy wykonane w technologii LED zostały zamontowane między rondami Dmowskiego i Pakosława. Podświetlają od dołu łącznie 80 drzew i krzewów. Kolorem i natężeniem światła można dowolnie sterować, co pozwoli dowolnie zmieniać wygląd ulicy. Urzędnicy zapowiadają, że w lecie zadaniem światła będzie podkreślenie naturalnej zieleni roślin. Zimą będzie można zastosować np. podświetlenie żywymi, ciepłymi kolorami, a w wyjątkowe dni, np. święta państwowe zastosować barwy białą i czerwoną.

- Część instalacji, na jednej z czterech wysp jest zasilana energią elektryczną z miejskiej sieci. Ale pozostałe reflektory wykorzystują energię słoneczną zmagazynowaną przez instalację fotowoltaiczną, której budowa była częścią całego projektu. Łącznie całe przedsięwzięcie kosztowało 98 tysięcy złotych - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Pomysł oświetlenia zieleni został zaczerpnięty z Bostonu, gdzie podpatrzył go prezydent Tadeusz Ferenc.

- Wywarło to na mnie ogromne wrażenie i utkwiło w pamięci. Dlatego zdecydowałem, że w Rzeszowie też należy podświetlić drzewa. Zależy mi na tym, aby miasto było piękne i zapadało w pamięci ludziom, którzy do nas przyjeżdżają - mówi prezydent Rzeszowa.

Alej Cieplińskiego nie jest pierwszym miejscem, które zdecydowano się podświetlić w tej technologii. Reflektory wcześniej zamontowano na ratuszu. Dzięki temu po zmroku światło przebija się na zewnątrz z jego okien. Podkreślone są także efektowne detale na elewacji tego budynku. W 2013 roku, w dniu 3 maja ściany ratusza były biało-czerwone, a Rzeszów został za to wyróżniony w ogólnokrajowej akcji „Majówka z Polską”. Nagrodę - flagę i dyplom z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego odebrali w Warszawie wiceprezydent miasta Marek Ustrobiński i Aleksandra Wąsowicz - Duch, szefowa Zarządu Zieleni Miejskiej. Kolorowe oświetlenie ratusza kosztowało w 2012 roku 130 tys. zł.