Oszustwo za 100 tysięcy

W maju ub. roku w krośnieńskiej firmie pojawił się przedstawiciel handlowy ze Złotowa w woj. wielkopolskim. Złożył ofertę zakupu towaru za 40 tys. zł. Krośnianin przed dokonaniem transakcji wybrał się do Złotowa, aby sprawdzić wiarygodność firmy. Sprawdził jej siedzibę i poznał 2 pracowników. To mu wystarczyło, aby bez obaw sfinalizować transakcję. Gdy handlarz ze Złotowa zjawił się ponownie, aby odebrać towar, uczynił to bez trudu. Jednak na konto krośnieńskiej firmy nie wpłynęła ani złotówka za towar.
W czerwcu 2002 r. oszuści ze Złotowa pojawili się w Humniskach i tam od innej firmy zakupili towar wartości ponad 14 tys. zł. Po raz trzeci złotowski kwartet zadziałał w Słupsku. Tym razem wyłudził towary na ponad 48 tys. zł. Wkrótce po dokonaniu transakcji na konto sprzedawcy wpłynęły pieniądze, ale tylko 4 tys. zł. Próby wyegzekwowania pozostałej kwoty spełzły na niczym.
- Krośnieńska policja ustaliła, że mężczyźni ze złotowskiej firmy posługiwali się fikcyjnymi nazwiskami, a firma służyła jako podkładka do wyłudzania towarów - informuje sierż. sztab. Alojzy Pasiowiec, oficer prasowy KMP w Krośnie.
Sąd Rejonowy w Krośnie na wniosek policji i prokuratury aresztował Włodzimierza S. i Andrzeja T. oraz zastosował dozór policji wobec Andrzeja O. Czwarty mężczyzna, Stefan W., został już wcześniej aresztowany pod zarzutem popełnienia innego przestępstwa.