Pacjent jest najważniejszy

Izby lekarskie rzadko wykluczają lekarzy ze swego grona za popełnione przez nich błędy. Obowiązuje tak zwana solidarność zawodowa. Dopóki lekarz nie uśmierci pacjenta nadal może leczyć, a jeżeli już jakiś pacjent umrze, to zaliczą to do wypadku przy pracy. W tej może zawsze się zdarzyć.

W sprawie lekarki z Przemyśla Okręgowa Izba Lekarska powinna tym razem zadziałać zdecydowanie. To całe szczęście, że do tej pory pani ginekolog nie wyrządziła nikomu krzywdy. Nie można jednak wychodzić z założenia, że jeżeli jej nie czyni, to nic się złego nie dzieje. Zdrowie i życie pacjenta jest najważniejsze. Samorząd lekarski powinien dbać przede wszystkim o niego, a nie o swoje środowisko zawodowe.