Przyjaźń młodzieży z obydwu szkół trwa od 2002 roku. Wszystko zaczęło się od pomysłu Renaty i Henryka Burych, właścicieli firmy, która ma siedziby w obu miastach. Postanowili sponsorować wymianę młodzieży, która dzięki temu szlifowała język, poznawała inną kulturę, uczestniczyła w obchodach świąt w obcym kraju (na przykład Wielkanocy).
Uczniowie podczas wizyt zagranicą byli kwaterowani w domach swoich kolegów. Jak zapewniają zarówno ci z Polski jak i z Niemiec, byli traktowani jak członkowie rodzin - z wielkim sercem, otwartością.
Jak mówi Anna Kozioł, nauczycielka języka niemieckiego z I LO, liczy, że podpisana dziś w Mielcu umowa zwróci uwagę rodziców, uczniów, nauczycieli na tę międzynarodową współpracę.
- Do tej pory kontakty polsko-niemieckie pielęgnuje u nas mała grupka entuzjastów. Podobnie jest w Niemczech. A każda pomoc jest potrzebna, bo taka wymiana młodzieży czy pielęgnowanie więzi wymaga jednak pracy, zaangażowania wielu osób.
Uczniowie są zachwyceni kolegami z zagranicy.
- Oczywiście, że taki wyjazd do Polski to rozrywka, ale chyba każdego ciekawi, jak ludzie żyją w innych krajach. Cieszymy się, że poznamy polską kulturę - mówi Bastian Faul.
- Ja jestem ciekaw polskiej historii, cieszę się, że będą wycieczki po zabytkowych miastach - podkreśla Fabian Föster.
Uczniowie I LO, a zwłaszcza uczennice, też mają swoje zdanie.
- Ci chłopcy są bardzo przystojni, weseli, otwarci. Cieszymy się, że ich lepiej poznamy w ciągu tych 8 dni pobytu - mówi Anna Faber.
- Do tej pory przyjeżdżały same dziewczęta. Nic dziwnego, że chłopcy są teraz tak mile widziani - śmieje się Monika Cisło, nauczycielka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?