Ogień trawi łąki i zarośla niedaleko wsi Michniowiec. To od granicy z Ukrainą nie dalej jak dwa kilometry. Nie wiadomo, jak doszło do pożaru. Przyczyną mogło być nieostrożne wypalanie traw. Nieoficjalnie wiadomo, że tę praktykę często stosują miejscowi gospodarze i że wcześniej również dochodziło w tym rejonie do pożarów.
- Cały czas jesteśmy w gotowości - mówi kpt. Przemysław Kruk, rzecznik KP PSP w Ustrzykach Dolnych. - Z uzyskanych przez nas informacji od służb granicznych Ukrainy wynika, że po ich stronie trwa akcja gaśnicza. Rzeczywiście ogień maleje, ale nigdy nie wiadomo, czy nie zerwie się wiatr i nie będziemy mieć kłopotów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?