Pamięci księdza Zwierza

Sesję otworzył Bogdan Chmielarski, przewodniczący Rady Miejskiej, który przypomniał, że mieszkańcy towarzysząc w 1995 r. w ostatniej drodze księdza Zwierza obiecali, że nie zapomną o nim. - Większość z nas znała go osobiście a wszyscy wiemy jak wiele miasto zawdzięcza temu duchownemu - mówił Chmielarski. - Niech pamięć o księdzu nie mija i przyświeca nam hasło "Non omis moriar - nie wszystek umrę". Ksiądz Zwierz żyje w naszej pamięci i sercu.
Józef Sołtyczka wygłosił referat wspomnieniowy "Życie i działalność ks dra Jana Zwierza". Przypomniał w nim, że 66 z 92 lat życia duchowny spędził w Ropczycach. - Kiedy tu przyjechał miasteczko go nie zachwyciło - referował Józef Sołtyczka. ? W 1937 r. kiedy likwidowano powiat ropczycki, powstał komitet podniesienia miasta a ksiądz Zwierz rozpoczął swoją działalność społecznikowską. Pierwszym jego dziełem była budowa Szkoły Rolniczej i sprowadzenie szkoły rzemieślniczej z Dębicy. W 1944 roku zabiegał o elektryfikację miasta. Po wojnie został radnym miejskim. Ta rada zadecydowała, o zakazaniu mu pełnienia roli dyrektora szkoły. W 1956 roku po powołaniu na nowo powiatów zaczął działać w Towarzystwie Przyjaciół Ziemi Ropczyckiej. Wówczas w Dębicy było 3,6 tys. pracowników przemysłowych, a w Ropczycach jedynie 13 na 2780 mieszkańców. W latach 80 - tych pracowników przemysłowych było już 2337.
W referacie nie znalazło się miejsce na wymienienie wszystkich zasług księdza Jana Zwierza na rzecz ukochanych przez niego Ropczyc. Nie wszystkie da się wymienić. Dzięki niemu w mieście rozwinął się przemysł, budownictwo mieszkaniowe. Zabiegał nawet o to by Ropczyce wygrały telewizyjny turniej gospodarności miast. - Nie bał się nikogo, żadnego sekretarza ani ministra - wspomina Bogdan Chmielarski. - Jak miał coś załatwić to załatwił. Kiedy w 9 czerwca 1974 r. zlikwidowano powiaty powiedział, że jeszcze to miasto będzie stolicą powiatu. Nie dożył tej chwili. Nie dożył Koronacji Figury Matki Boskiej Ropczyckiej o którą zabiegał, rozpoczęcia budowy szpitala i obwodnicy.
Księdza Zwierza pamięta także młodzież, a ci co nie pamiętają wychowywani są w duchu jego zasług. Uroczystą sesję wspomnieniową uświetnił występ słowno-muzyczny zespołu "Halicz".