Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pani Roma z Jasła dziękuje pielęgniarce ze Stowarzyszenia "Libra"

Ewa Wawro
FOT. MAREK DYBAŚ
Do naszej redakcji zadzwoniła pani Roma z Jasła. Nie prosiła jednak o interwencję, nie skarżyła się na los. Chciała opowiedzieć nam o opiekującej się jej ciężko chorym mężem pielęgniarce.

Mąż pani Romy od pięciu lat ma Alzheimera. W domu jest jeszcze niepełnosprawna Basia. Kobieta sama też nie ma zdrowia, jest po dwóch poważnych operacjach, nie wolno jej nic ciężkiego ponosić. Lekarz opiekujący się chorym pomógł załatwić pomoc pielęgniarską.

- Przychodziły tu już różne panie i jestem pełna uznania dla wszystkich pielęgniarek, bo gdyby nie one, to nie poradziłabym sobie sama - mówi Roma Bernacka. - Ale pani Natalka jest wyjątkowa - podkreśla kobieta.

Pielęgniarka z darem

Od kilku miesięcy do domu państwa Bernackich przychodzi Natalia Reczek, pracownica Stowarzyszenia "Libra" w Jaśle.

- To niesamowite, jak mąż na nią reaguje - opowiada pani Roma. - Mnie najczęściej nie poznaje, a na jej widok ręce wyciąga na powitanie. Tyle w niej ciepła, tyle serca dla pacjentów, że aż za serce ściska. A jak ona mówi o innych chorych, to widać, że są jej bardzo bliscy i że całym sercem angażuje się w swoje obowiązki. Czasem w rodzinie trudno spotkać tyle ciepła, co ona daje obcym ludziom.

Pielęgniarka przychodzi do nich od poniedziałku do piątku na godzinę. Jak trzeba, to zostaje dłużej. Mimo, że czasem przy opiece nad chorym mężem pani Romy bywa ciężko, pani Natalia nigdy się nie denerwuje. I zawsze jest uśmiechnięta.

- Wszystkie pielęgniarki, które przewinęły się przez nasz dom bardzo się starały, ale nie każda ma tę iskrę bożą, takie zaangażowanie, to jest niezależne od człowieka, a pani Natalka ma do tego dar - twierdzi pani Roma. - Ludzie dziś tylko narzekają, krytykują, źle oceniają innych, a przecież wokół są dobrzy ludzie i trzeba ich pokazywać - dodaje i prosi by napisać o pani Natalii.

Zawsze o tym marzyła

Jasielskie Stowarzyszenie Libra istnieje od 2000 r. i świadczy usługi medyczne na podstawie umowy z NFZ. Zatrudniają 17 pielęgniarek.

Natalia Reczek jest wyraźnie zażenowana naszą wizytą.

- To bardzo miłe, ale nigdy bym się tego nie spodziewała - mówi.

W jasielskim Stowarzyszeniu "Libra" pracuje od kwietnia ub. r. Trafiła tam w zasadzie przypadkiem, ale o pielęgniarstwie i pracy w opiece paliatywnej marzyła od dawna.

- Zawsze miałam słabość do domów opieki społecznej i pracy z osobami starszymi - przyznaje.

Skończyła pielęgniarstwo w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Krośnie.

- To ciężka praca, ale daje dużo satysfakcji - podkreśla Reczek. - Robię to, co lubię, a pacjenci mi się odwdzięczają - dodaje. Jak? - Uśmiechają się i to wystarczy, bo czuję, że mnie lubią i potrzebują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24