Parking na Podpromiu w Rzeszowie jest szykowany do rozbudowy. Ma zyskać trzy dodatkowe poziomy

Na konieczność rozbudowy parkingu na Podpromiu zwracają uwagę zarówno mieszkańcy Rzeszowa, jak i radni. Podczas jednej z tegorocznych sesji interpelację w tej sprawie złożył Marcin Deręgowski z Platformy Obywatelskiej.

Zwrócił uwagę, że okolica mostu Zamkowego i hali szybko się zmienia, powstają tu nowe budynki, a budowa kolejnych jest w przygotowaniu. To oznacza, że liczba samochodów w tej okolicy niebawem wzrośnie, a kolejne inwestycje bardzo szybko doprowadzą do zajęcia parkingu, z którego korzystają kibice i goście przyjeżdżający do hali. Na przykład od strony Olszynek firma deweloperska zamierza budować najwyższe w mieście wieżowce, a kolejne bloki mieszkalne powstaną także od strony ul. Lenartowicza, gdzie rezerwacja i sprzedaż lokali już się rozpoczęła. Powstał tu także nowy hotel i restauracja.

- Do tego dochodzi jeszcze szykowana przez miasto rozbudowa samej hali, której głównym celem jest zwiększenie liczby miejsc na widowni z 4300 do 7000. Nie ma się co oszukiwać, to na pewno przełoży się na znaczący wzrost liczby samochodów przyjeżdżających chociażby na mecze siatkarskie. Dlatego większy parking to konieczność - przekonuje radny Deręgowski.

Parkingów przy moście Zamkowym w Rzeszowie jest dwa. Ten od strony północno-wschodniej wybudował deweloper, który obok zapowiada budowę wieżowców. Część miejska, o której mówią mieszkańcy i radni to starszy plac, rozciągający się od południowej strony mostu, po schody prowadzące do hali. Mieści się na nim około 500 samochodów, są tu również wyznaczone osobne miejsca na autokary. W dni robocze, od rana do popołudnia z placu korzystają głównie mieszkańcy miasta, którzy pracują w centrum Rzeszowa.

Chociaż parking na Podpromiu dotyka płatnej strefy postoju, jest wyłączony z opłat, i auto można na nim zostawić na cały dzień bezpłatnie. W tygodniu wolne miejsce można tu znaleźć bez problemu. Ale np. w czasie meczów Asseco Resovii to bardzo trudne zadanie. Efekt? Kierowcy parkują auta wzdłuż okolicznych ulic, na chodnikach, trawnikach i wjeżdżają na podwórka między bloki, gdzie obowiązuje zakaz wjazdu, który nie dotyczy tylko mieszkańców.

FLESZ: Planujesz zmianę opon? Wtedy najlepiej to zrobić

Przygotowania do rozbudowy parkingu już trwają.

- Widzimy potrzebę budowy dodatkowych miejsc postojowych, dlatego kompletujemy dokumenty potrzebne do opracowania dokumentacji takiego parkingu. Dodatkowe poziomy są potrzebne zarówno do obsługi imprez w hali, jak i na co dzień, dla kierowców, którzy parkują tu swoje samochody na czas pracy – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Urzędnicy już wcześniej wystąpili do gestorów sieci podziemnych, z którymi muszą uzgodnić m.in. sprawę zasilenia nowego parkingu w energię elektryczną. Konieczne będzie także skonsultowanie inwestycji z konserwatorem zabytków. Powód? Ze względu na bliskie sąsiedztwo Zamku Lubomirskich obiekt nie może być zbyt wysoki, aby nie zasłaniać panoramy miasta od strony wschodniej.

- Robocze koncepcje, które posiadamy zakładają budowę trzech dodatkowych poziomów. Po modernizacji parkingu byłoby ich więc łącznie cztery, mogłyby pomieścić około 1100-1200 pojazdów. W takiej formie parking zrównałby się wysokością z mostem – mówi Maciej Chłodnicki.

Dodaje, że gotowa jest także koncepcja dodatkowego wjazdu na parking od strony ulicy Kilara. W tej chwili kierowcy mogą dojechać do niego przede wszystkim od strony ulicy Podpromie. Dojazd od strony filharmonii wymaga przejechania przez nową część parkingu, wybudowaną przez dewelopera. Rozbudowa placu jest możliwa do zrealizowania w ciągu trzech lat. Po opracowaniu dokumentacji można będzie oszacować jej koszt i wpisać zadanie do budżetu miasta.

POPULARNE NA NOWINY24: