Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Parku papieskiego na razie nie będzie

Maciej Chłodnicki
- Mam nadzieję, że spór uda się szybko rozwiązać. Będziemy chcieli negocjować z właścicielami działek - mówi Józef Wicher, przewodniczący Stowarzyszenia Dziedzictwo Jana Pawła II "Lumen et spes”, które wspiera samorząd Rzeszowa przy tworzeniu parku.
- Mam nadzieję, że spór uda się szybko rozwiązać. Będziemy chcieli negocjować z właścicielami działek - mówi Józef Wicher, przewodniczący Stowarzyszenia Dziedzictwo Jana Pawła II "Lumen et spes”, które wspiera samorząd Rzeszowa przy tworzeniu parku. KRYSTYNA BARANOWSKA
Spór między byłymi właścicielami działek a miastem może się ciągnąc kilka lat. Do tego czasu park papieski na pewno tutaj nie powstanie.

Pięciu byłych właścicieli działek na błoniach przy katedrze chce odzyskać swoją własność. Czy tak się stanie rozstrzygnie sąd.

Dawni właściciele upomnieli się o 4 hektary u zbiegu al. Armii Krajowej i ul. Sikorskiego. Pretekstem do wystąpienia o zwrot działek była zmiana Miejscowego Plany Zagospodarowania Przestrzennego.

Wywłaszczenie niezgodne z prawem

W latach 90 miasto wywłaszczyło właścicieli działek argumentując to planami budowy w tym miejscu obiektów handlowych i usługowych. Za ziemie zapłaciło cenę, którą ustalił rzeczoznawcę.

Na początku tego roku opracowano nowy plan zagospodarowania terenów przy katedrze. Na odebranych ludziom działkach zaplanowano park papieski. Ponieważ cel wywłaszczenia się zmienił, byli właściciele żądają zwrotu działek.

Procesy ciągną się latami

- Budowa parku stanęła pod znakiem zapytania. Teraz nie możemy wyłożyć na inwestycję żadnych pieniędzy. Musimy czekać na rozstrzygnięcie prawne - mówi Agata Janicka, dyrektor Biura Gospodarki Mieniem.

Spór między miastem a byłymi właścicielami ma rozstrzygnąć starosta. Decyzję poznamy w najbliższych tygodniach. Wiadomo jednak, że niezależnie od rozstrzygnięcia jedna ze stron odwoła się. Wtedy dokumenty trafią do wojewody, a przy kolejnym odwołaniu do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Na werdykt możemy poczekać nawet kilka lat.

Miasto zaproponuje ugodę?

- To dla miasta jedna z najważniejszych inwestycji. Dlatego zrobimy wszystko, aby jak najszybciej doprowadzić ja do końca - mówi Marcin Stopa, rzecznik prezydenta.

Może to oznaczać, że miasto zaproponuje byłym właścicielom dopłatę do wcześniej kupionych działek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24